Polscy strażnicy graniczni mierzą się z kolejnymi próbami przedostania się w sposób nielegalny z Białorusi na terytorium Polski.
W ciągu minionej doby odnotowano cztery takie przypadki – podała na Twitterze Straż Graniczna. Chodzi o trzech obywateli Senegalu i osobę z Gwinei.
Ponadto, we wtorek funkcjonariusze SG dokonali zatrzymania 10 cudzoziemców z Syrii i Jemenu, którzy w okolicach miejscowości Dubicze Cerkiewne w powiecie hajnowskim w województwie podlaskim, na odcinku chronionym przez oddział Straży Granicznej, przecięły concertinę i rzucały kamieniami w stronę polskich patroli.
Służby obrzucone kamieniami
Przedstawiciele polskich służb na granicy z Białorusią zostali obrzuceni kamieniami w miniony poniedziałek – podało Ministerstwo Obrony Narodowej na Twitterze. "Z takimi sytuacjami polscy żołnierze i funkcjonariusze muszą mierzyć się niemal każdego dnia" – zaznaczono.
Do wpisu dołączono zdjęcia, na których widać m.in. kamienie.
Sytuacja na granicy
Od początku 2022 roku funkcjonariusze polskiej Straży Granicznej odnotowali ponad 1,2 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. W zeszłym roku było to 39,7 tys. takich prób, z czego 1,7 tys. w grudniu, 8,9 tys. w listopadzie, 17,5 tys. w październiku, 7,7 tys. we wrześniu oraz 3,5 tys. w sierpniu, kiedy rozpoczął się proceder, sterowany przez służby Aleksandra Łukaszenki. Do operacji wykorzystuje się migrantów, szczególnie z krajów Bliskiego Wschodu, takich jak Syria i Irak.
Do 1 marca tego roku włącznie na terenie przy granicy z Białorusią obowiązuje zakaz przebywania, wprowadzony rozporządzeniami ministra spraw wewnętrznych i administracji Marusza Kamińskiego. Obejmuje 115 miejscowości województwa podlaskiego i 68 miejscowości województwa lubelskiego. Z przepisów wyłączeni są m.in. mieszkańcy regionu i lokalni przedsiębiorcy. Wcześniej – od września do grudnia ub.r. – na tym samym terenie obowiązywał przedłużony stan wyjątkowy.
Czytaj też:
Wojska NATO w Polsce. Wiceszef MON: Współpraca wygląda bardzo dobrzeCzytaj też:
"Na wiosnę presja na granicę może wzrosnąć". Niepokojący wpis Żaryna