Były szef Wojsk Rakietowych i Artylerii generał brygady Jarosław Kraszewski mówił w rozmowie z RMF 24 o broni nazywanej w terminologii NATO "Szatan 2". – Chociaż ja spotkałem już w nomenklaturze natowskiej z nazwą "Szatan 3" – wskazał generał.
Zapytany o to, czy rzeczywiście – tak jak mówił Władimir Putin – rakieta jest "nie do zestrzelenia i nie do zneutralizowania", generał odpowiedział, że tego jeszcze nie wiadomo. – Na pewno tego typu rakiety są bardzo szybkie. Natomiast ze względu na czas lotu, systemy rakietowe mają możliwość wykrycia ich i neutralizacji. (...) Powiem tak: czy jest do wykrycia? Tego jeszcze nie wiemy. Na pewno stanowi realne zagrożenie – podkreślał wojskowy.
Gen. Kraszewski skomentował też doniesienia Rosji o tym, że rakieta jest w stanie "zmieść Paryż". – Sądzę, że jest w stanie zrobić o wiele więcej – ocenił.
Moc "Szatana 2"
Rakieta "Szatan 2" może być wyposażona w głowice bojowe. – To są głowice, które składają się z kilku pocisków i te mogą być wyposażone w ładunki jądrowe o takiej mocy. Zniszczenie jednej głowicy jądrowej wydaje się być proste natomiast bardzo skomplikowane jest zniszczenie 10 lub 15 głowic, gdzie każda z nich może wykonać uderzenie na zupełnie inny cel – opisywał były szef Wojsk Rakietowych i Artylerii.
Generał podkreślił, że neutralizacja takiej rakiety powinna odbywać się nad wodami morza czy zbiorników wodnych, "żeby ograniczyć i zminimalizować opad na powierzchnię ziemi".
– Plany Federacji Rosyjskiej zakładają przezbrojenie dwudziestu pułków z rakiet typu "Wojewoda" na rakiety "Szatan 3" do 2030 roku – poinformował gen. Kraszewski.
Czytaj też:
"Berlin nie jest zainteresowany, żeby Rosja przegrała tę wojnę"Czytaj też:
Rosjanie wykopali masowe groby pod Mariupolem. Zwożą ciała ciężarówkami