Była to pierwsza oficjalna podróż ukraińskiego przywódca poza obwód kijowski od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji militarnej 24 lutego tego roku.
– Chcę podziękować każdemu z was za służbę. Ryzykujecie życiem dla nas wszystkich i dla naszego kraju – zwrócił się do wojskowych Wołodymyr Zełenski, cytowany w niedzielę przez BBC.
Ostrzał Charkowa
W ostatnim czasie Rosjanie wznowili ostrzał Charkowa – drugiego co do wielkości miasta na terytorium Ukrainy, pomimo że wcześniejsze dwa tygodnie w tym regionie były dość spokojne, jeżeli chodzi o prowadzone walki na froncie.
Przypomnijmy, iż w pierwszych miesiącach wojny miasto stanęło w obliczu intensywnego rosyjskiego bombardowania, a zdjęcia i nagrania w sieci przedstawiały wieżowce spłaszczone w gruzy. W trakcie wizyty prezydenta kraju także było słychać kilka eksplozji – doniosła agencja informacyjna Reuters.
Biuro Wołodymyra Zełenskiego zamieściło na Telegramie wideo z podpisem: "W Charkowie i regionie zniszczono 2 229 budynków. Odbudujemy i przywrócimy życie. W Charkowie i wszystkich innych miastach i wsiach, do których przyszło zło". Na nagraniu ukraińscy żołnierze oprowadzali przywódcę po zniszczeniach wyrządzonych przez rosyjskie ataki zbrojne, w tym po zepsutych ciężarówkach na poboczu drogi.
"W tej wojnie okupanci próbują wycisnąć jakiś wynik. Ale już dawno powinni byli zrozumieć, że będziemy bronić naszej ziemi do ostatniego człowieka. Nie mają szans. Będziemy walczyć i na pewno wygramy" – napisał w mediach społecznościowych prezydent Wołodymyr Zełenski.
Walki na Ukrainie
Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa od ponad trzech miesięcy. Obecnie najcięższe walki toczą się na szerokim odcinku frontu w Donbasie na wschodzie kraju.
Prezydent Wołodymyr Zełenski określił sytuację na tym obszarze jako "bardzo trudną".
Czytaj też:
Brytyjski resort obrony: Rosja gra globalnym bezpieczeństwem żywnościowymCzytaj też:
"NYT": Administracja Bidena zatwierdziła wysłanie systemów rakietowych Ukrainie