Premier: Polska jest jedną z głównych lokomotyw Europy

Premier: Polska jest jedną z głównych lokomotyw Europy

Dodano: 
Premier Mateusz Morawiecki
Premier Mateusz Morawiecki Źródło: PAP / Łukasz Gągulski
Mateusz Morawiecki stwierdził, że dzięki stabilnej i silnej gospodarce "Polska jest jedną z głównych lokomotyw Europy".

W czwartek w Konstancinie-Jeziornej pod Warszawą polski premier wystąpił na konferencji prasowej wspólnie z prezydentem Andrzejem Dudą i przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, która przybyła do naszego kraju.

Głównym tematem rozmów polityków było zatwierdzenie przez Brukselę polskiego Krajowego Planu Odbudowy.

Przed przyjazdem do Polski szefowa KE odwiedziła Bratysławę, gdzie spotkała się z przywódcą Słowacji Zuzaną Čaputovą i tamtejszym szefem rządu Eduardem Hegerem.

Morawiecki: Polska lokomotywą Europy

Podczas przemówienia Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę na stabilność i silny wzrost polskiej gospodarki. Podkreślił również znaczenie współpracy na linii rząd w Warszawie – centrala UE w Brukseli.

– Polska zawsze opowiadała się za bardzo ambitną Europą. Ambitna Europa, ambitna Unia Europejska musi obejmować ambitny budżet. Budżet, który pozwala realizować projekty o strategicznym zasięgu. Do takich projektów na pewno należy transformacja energetyczna, transformacja klimatyczna. Dobrze się stało, że w ślad za wychodzeniem z pandemii uzgodniliśmy budżet odbudowy – powiedział premier. – Polska jest jedną z głównych lokomotyw Europy – stwierdził.

– Nasz rząd zdecydowanie walczył z korupcją, walczył o stabilność finansów publicznych. Dziś nasza sytuacja fiskalna, finansowa jest dobra, pomimo kilku uderzeń, którym Unia Europejska została poddana – zauważył szef polskiego rządu.

Krajowy Plan Odbudowy

Celem wizyty Ursuli von der Leyen w Polsce było oficjalne zatwierdzenie Krajowego Planu Odbudowy. Jednak jak oznajmił Mateusz Morawiecki, projekty w ramach polskiego KPO zostały rozpoczęte już wcześniej poprzez prefinansowanie zlecone przez rząd.

Jednym z tzw. kamieni milowych, czyli warunków KE dotyczących odblokowania "zamrożonych" pieniędzy była likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Zdaniem premiera Morawieckiego, w całym procesie "niepotrzebnie doszło do kilku kolizji". Polityk zwrócił przy tym uwagę na rolę, którą odegrała polska opozycja. – W walce politycznej jedna strona przedstawia wszystko w innych barwach. Tak się stało z politykami opozycji, którzy próbowali przekonać urzędników w Brukseli, że w Polsce dochodzi do łamania zasad praworządności – mówił.

– Polska jest po to, aby pomagać Unii Europejskiej. UE może liczyć na Polskę. Tak jak wtedy, kiedy dystrybuowaliśmy szczepionki. Albo teraz, gdy w historycznym momencie pomagamy Ukrainie. (...) Chcemy silnej Unii Europejskiej, ale również Unii, która szanuje suwerenne państwa – zaznaczył premier.

Czytaj też:
Prezydent Duda: Europa jest nasza wspólna. Sukces Polski jest sukcesem UE
Czytaj też:
Podgórski: Nie odrzucajmy pieniędzy z UE, ale bzdurne ograniczenia trzeba powstrzymać

Źródło: TVP Info / DoRzeczy.pl
Czytaj także