Szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i wiceminister Michał Woś mówili na konferencji prasowej o planowanych zmianach w Kodeksie karnym.
– Dochodzi do fundamentalnej zmiany w zakresie bezpieczeństwa Polaków. Sejm pracuje nad najważniejszymi aktami prawnymi dotyczącymi walki z przestępczością, nad zasadniczą zmianą Kodeksu karnego i Kodeksu karnego wykonawczego – tłumaczył Ziobro.
– Chcemy, by kary były na tyle surowe, żeby w sposób skuteczny odstraszały zwłaszcza tych najgroźniejszych i najbardziej niebezpiecznych przestępców. Chodzi o przestępców dopuszczających się zbrodni godzących w życie, zdrowie, wolność człowieka – dodał polityk.
Szersza skala kar i bezwzględne dożywocie
Jak podkreślił dalej szef resortu sprawiedliwości, w ramach zmian resort proponuje "całą paletę zaostrzeń odpowiedzialności karnej". – Łącznie z wprowadzeniem kary bezwzględnego dożywocia, które nie daje możliwości skazanemu za najokrutniejsze przestępstwo, czyli za zabójstwo w określonych warunkach, kiedykolwiek wyjść na wolność – stwierdził Ziobro.
– Poszerzamy skalę kar. Dzisiaj są kary od miesiąca do 15 lat pozbawienia wolności. Teraz proponujemy, aby były kary od miesiąca do 30 lat pozbawienia wolności. Dajemy sądom znacznie większą elastyczność – wymieniał polityk.
– Niezależnie od zmian w Kodeksie karnym, wprowadzamy również zmiany w Kodeksie karnym wykonawczym. Więzienie to nie sanatorium. To nie jest jego rola i miejsce, jakby chcieli niektórzy – dodał Prokurator Generalny.
Bezpieczeństwo służb więziennych nad wygodą osadzonych
– Nieuchronność kary tak, surowość kary tak, ale w ramach surowości kary nie tylko orzeczenia sądów, ale właśnie wykonawstwo, czyli więzienia – podkreślił wiceminister Woś.
– Tak jak mówi minister Ziobro: więzienie to nie sanatorium. Wygoda osadzonego nie może być stawiana ponad bezpieczeństwo funkcjonariuszy Służby Więziennej. Stąd bardzo głębokie zmiany w Kodeksie karnym wykonawczym, ale też w ustawie o Służbie Więziennej – dodał wiceszef resortu.
– Kary, aby były sprawiedliwe, muszą być dotkliwe. Oprócz nieuchronności kary, niezwykle ważna jest jej dotkliwość. Tylko takie kary są w stanie zadośćuczynić poczuciu krzywdy wyrządzonej ofierze przestępstwa, a zarazem zapewnić bezpieczeństwo społeczeństwu – stwierdził natomiast wiceminister Marcin Warchoł.
Czytaj też:
Zmiany w Kodeksie karnym? "Pobłażliwość tylko rozzuchwala"Czytaj też:
Władza wywiera wpływ na sądownictwo? Polacy zabrali głos