Inflacja w lipcu wyniosła rok do roku 15,6 proc. – podał w piątek 12 sierpnia Główny Urząd Statystyczny. To o 0.1 pp. więcej od wstępnego odczytu, odnotowanego na początku sierpnia. W czerwcu inflacja wyniosła 15,6 proc. To najwyższy wskaźnik oficjalnego poziomu inflacji od marca 1997 roku.
Czy w najbliższych miesiącach wzrost cen nie będzie już tak silny? Eksperci nie mają optymistycznych prognoz.
"W opinii Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych (IPAG), w całym 2022 r. średni poziom inflacji wynosić będzie 13,7 proc., a jej wysokość w grudniu wyniesie 15 proc. W 2023 r. tempo wzrostu cen konsumpcyjnych będzie już niższe, nadal jednak znacznie powyżej poziomu celu inflacyjnego NBP: inflacja średnioroczna wyniesie 11,8 proc., a grudniowa 7,3 proc." – czytamy w kwartalnym raporcie Instytutu.
Oprócz rosnących cen w sklepach, Polacy będę musieli zmierzyć się także z rosnącymi cenami nośników energii. Nadchodząca zima może być ciężka, ostrzegają eksperci.
Fatalne wyniki rządu
"Super Express" postanowił zapytać Polaków, jak oceniają działania rządu w walce z drożyzną. Wyniki sondażu są katastrofalne dla obozu Zjednoczonej Prawicy.
Tylko 7 proc. respondentów jest zdania, że rząd dobrze radzi sobie z rosnącą inflacją. 14 proc. ocenia rządowe inicjatywy jako "raczej dobre". Łącznie daje to jedynie 21 proc. pozytywnych odpowiedzi.
Na drugim biegunie znajdują się niezadowoleni z polityki rządu. Aż 51 proc. Polaków uważa, że rząd zdecydowanie źle radzi sobie ze stale rosnącymi cenami. 22 proc. ocenia te działania jako "raczej złe". Razem daje to aż 73 proc. ocen negatywnych.
Jedynie 6 proc. ankietowanych nie ma zdania w sprawie działań rządu.
Sondaż przeprowadził Instytut Badań Pollster w dniach 23–24 sierpnia 2022 r. na reprezentatywnej próbie 1029 dorosłych Polaków.
Czytaj też:
Topnieje przewaga PiS nad PO. "Rz" podaje główny powód
Czytaj też:
Spada poparcie dla PiS-u i Platformy. Dobre wiadomości dla Hołowni