Premier: Pamiętajmy o odpowiedzialnych za krwawe dni stanu wojennego

Premier: Pamiętajmy o odpowiedzialnych za krwawe dni stanu wojennego

Dodano: 
Premier Mateusz Morawiecki w Gdańsku
Premier Mateusz Morawiecki w Gdańsku Źródło: X / Kancelaria Premiera
Pamiętajmy o odpowiedzialnych za krwawe dni stanu wojennego, bo do prawdziwego aktu oskarżenia nigdy nie doszło – mówił Mateusz Morawiecki.

W środę premier wziął udział w uroczystościach związanych z Dniem Wolności i Solidarności w Gdańsku. Święto jest obchodzone jako świadectwo pamięci podpisania tzw. porozumień sierpniowych.

Wolność i suwerenność

W swoim przemówieniu Mateusz Morawiecki nawiązywał przede wszystkim do historii drugiej połowy XX wieku. – Wszyscy mieli w pamięci grudzień 1970 roku, to jak władza komunistyczna w bestialski sposób potraktowała protesty. Trzeba było mieć w sobie dużo odwagi, aby ona przezwyciężyła strach i tej odwadze zawdzięczamy dzisiejszą wolność i suwerenność – mówił. I zauważył, że "42 lata temu powstał ruch – jeden z największych na świecie – który przyczynił się do bezkrwawego obalenia systemu".

– Dzieło, które wtedy rozpoczęła NSZZ "Solidarność" przyczyniło się do skruszenia wielkiego i potężnego systemu, który wydawało się, że spętał nas i pół świata na dziesięciolecia. Rozpoczęte wtedy zostało dzieło zrzucania kajdanów Rosji sowieckiej. (...) Dwa lata później, w czasie czarnej nocy stanu wojennego, na wezwanie "Solidarności" na ulice wielu miast wyszli Polacy. Władza komunistyczna postanowiła się z tym rozprawić, szczególnie krwawo na moim rodzinnym Dolnym Śląsku w Lubinie. Zginęli wtedy bohaterowie. Cześć ich pamięci! Niech okrywa ich wieczna chwała, bo jako działacze "Solidarności" położyli swoje życie na szali walki o wolność – powiedział premier. – Pamiętajmy odpowiedzialnych za krwawe dni stanu wojennego, bo do prawdziwego aktu oskarżenia nigdy nie doszło – dodał.

Nawiązanie do Ukrainy

Podczas wystąpienia Mateusz Morawiecki nawiązał również do obecnej sytuacji na Ukrainie, która prowadzi wojnę z Federacją Rosyjską. – Dzisiaj trzeba wspomnieć o naszych bohaterach współczesności – ukraińskich żołnierzach i cywilach, którzy walczą o wolność na Ukrainie – stwierdził.

– Tak jak nasi robotnicy wywalczyli wolność 42 lata temu, tak dziś żyjemy w punkcie zwrotnym historii współczesnej, bo Ukraina nie może paść, a ich walka musi być zwycięska. Dlatego robimy wszystko, żeby im w tej walce pomóc – zauważył szef rządu.

Czytaj też:
Prezydent Duda: Solidarność jest symbolem wolnej, suwerennej i niepodległej Polski

Źródło: X / Kancelaria Premiera
Czytaj także