Trump wraca na Twittera. Cejrowski zwrócił uwagę na pewien szczegół

Trump wraca na Twittera. Cejrowski zwrócił uwagę na pewien szczegół

Dodano: 
Donald Trump, były prezydent USA
Donald Trump, były prezydent USA Źródło: PAP/EPA / JIM LO SCALZO
Przywrócono konto Donalda Trumpa na Twitterze. Wojciech Cejrowski zwraca uwagę na pewien zastanawiający szczegół sprawy.

Wielu komentatorów i obserwatorów sceny politycznej już od kwietnia (kiedy rada dyrektorów Twittera ostatecznie zgodziła się na ofertę zakupu serwisu przez Elona Muska) zastanawia się, czy miliarder przywróci na Twittera konto byłego prezydenta Donalda Trumpa.

Przedsiębiorca poinformował już kilka miesięcy temu, że gdy zostanie już formalnie właścicielem Twittera, to przywróci konto polityka i zezwoli mu na ponowne korzystanie z platformy społecznościowej. Bezterminowe zawieszenie konta znienawidzonego przez establishment i lewicowe media polityka ocenia jako "moralnie złą decyzję i ekstremalnie głupią".

W październiku Musk opublikował wpis o następującej treści: "Gdybym dostawał dolara za każdym razem, gdy ktoś pyta mnie, czy Trump wraca na tę platformę, Twitter zarabiałby pieniądze!".

Trump wraca, znikają obserwujący

W ostatnim czasie właściciel Twittera opublikował na swoim profilu ankietę, w której użytkownicy mogli zdecydować czy były prezydent odzyska swoje konto w znanym serwisie. Większość biorących udział w ankiecie opowiedziało się za powrotem Trumpa do serwisu.

Teraz konto byłego prezydenta USA na Twitterze zostało przywrócone. Sprawę skomentował Wojeciech Cejrowski, który wskazuje, że polityk stracił wszystkich obserwujących.

"Wrócił @realdonaldtrump. Trzeba od nowa klikać "follow", bo wywalili mu wszystkich obserwujących. #HeIsBack" – napisał.

twitter

Następnie pojawił się intrygujący wpis podpisany przez "personel WC" dot. spadającej liczby obserwujących. "Ciekawe. Przed chwilą było 3 miliony obserwujących i narosło 300 tysięcy w ciągu kilku minut. A teraz znowu zeszło do zera i odrzuca próby obserwowania. Proszę spróbować" – czytamy.

Twitter na stałe zablokował konto Donalda Trumpa

Przypomnijmy, że prywatne konto prezydenta USA zostało "na stałe" zablokowane w styczniu 2021 roku. Twitter tłumaczył wówczas swoją decyzję "ryzykiem podżegania do przemocy" (chodzi o wpisy Trumpa dot. szturmu na Kapitol).

"Po dokładnym przeanalizowaniu ostatnich tweetów z konta @realDonaldTrump i otaczającego ich kontekstu – w szczególności sposobu, w jaki są one odbierane i interpretowane na Twitterze i poza nim – trwale zawiesiliśmy konto z powodu ryzyka dalszego podżegania do przemocy" – podano w komunikacie Twittera.

"W kontekście przerażających wydarzeń w tym tygodniu, w środę jasno daliśmy do zrozumienia, że dodatkowe naruszenia zasad Twittera mogą skutkować takim właśnie działaniami" – pisali w styczniu 2021 r. administratorzy serwisu.

Czytaj też:
Sienkiewicz: Musk zabija Twittera
Czytaj też:
Donald Trump ogłasza start w wyborach prezydenckich

Czytaj także