Podczas orędzia do narodu ukraiński przywódca oznajmił, że siły zbrojne wyzwoliły spod rosyjskiej okupacji 1 888 miast i wsi na terytorium kraju. Wołodymyr Zełenski stwierdził, iż "podobna liczba miejscowości wciąż znajduje się pod kontrolą wojsk Federacji Rosyjskiej".
– Oznacza to, że teraz na polu bitwy na Ukrainie decydują się losy milionów ludzi. Milionów, które można uratować. Nie mamy prawa pozostawiać ani jednego z naszych obywateli pod rosyjską okupacją albo w rosyjskich obozach filtracyjnych, gdzie tysiące osób zaginęło, a także na terytorium państwowym Rosji, gdzie siłą deportowano setki tysięcy Ukraińców – powiedział prezydent Ukrainy.
Wołodymyr Zełenski "Człowiekiem Roku"
Przypomnijmy, że Wołodymyr Zełenski został "Człowiekiem Roku" 2022 według brytyjskiego magazynu "Time". W publikacji czasopisma czytamy, że przywódca nie opuścił Kijowa w pierwszych, krytycznych tygodniach rosyjskiej inwazji militarnej na Ukrainę. Ponadto, przez cały okres walk Rosjanie nie osiągali swoich celów. Dziennikarze wspominają także o zajęciu Chersonia – jedynego ośrodka regionalnego, który Federacja Rosyjska zdołała zdobyć po 24 lutego tego roku – oraz sile, z jaką miejscowi stawiali opór Rosjanom.
Magazyn zauważa, że sukces Zełenskiego jako przywódcy "wojskowego" opiera się na fakcie, iż jego odwaga okazała się "zaraźliwa". Dziennikarze porównują prezydenta Ukrainy, który przebywał w kraju w najbardziej nieprzewidywalnym okresie z "bardziej doświadczonym" prezydentem Afganistanu Aszrafem Ghanim, który uciekł ze stolicy w czasie zbliżania się sił talibów. Zdaniem autorów publikacji, Zełenski potrafił się przystosować, udowodnił, że jest wyszkolony, by nie tracić opanowania pod presją. "Time" wskazał też, że dzięki niezłomnej postawie Zełenskiego tysiące Ukraińców chwyciło za broń w obronie swoich domów.
Czytaj też:
Waszyngton i Kijów się rozjeżdżają. Groźny moment wojnyCzytaj też:
Kolejny etap wojny na Ukrainie? Media o decyzji Rosji