Wypowiedź rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa cytuje niezależna, białoruska agencja NEXTA.
Jak podkreślił polityk, "demilitaryzacja i denazyfikacja pozostają jednymi z głównych celów wojny". Jednocześnie Pieskow stwierdził: "Aneksja nowych terytoriów nie wchodzi w rachubę".
NEXTA przypomina jednak, że rosyjski polityk wielokrotnie kłamał już w kwestii planów Moskwy wobec Ukrainy.
Wojna na Ukrainie. USA apelują o zakończenie konfliktu
Kilka dni temu rzecznik Kremla mówił o kolejnym etapie konfliktu na Ukrainie, odnosząc się do wypowiedzi prezydenta USA ws. negocjacji z Rosją. Joe Biden poinformował, że jest gotowy spotkać się z Władimirem Putinem, jeśli prezydent Rosji zdecyduje, że chce zakończyć wojnę na Ukrainie.
– Jestem gotów rozmawiać z panem Putinem, jeśli rzeczywiście jest zainteresowany, jeśli zdecydował, że chce szukać sposobu na zakończenie wojny na Ukrainie – powiedział amerykański przywódca na konferencji prasowej z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
Prezydent USA zastrzegł, że "nie ma w najbliższym czasie planów" kontaktu z rosyjskim przywódcą, który na razie nie wykazuje chęci zakończenia wojny na Ukrainie. Biden dodał, że spotkałby się z Putinem po konsultacjach z "przyjaciółmi z Francji i NATO".
Pieskow: Wycofanie z Ukrainy jest niemożliwe
Odnosząc się do tej wypowiedzi, Pieskow podkreślił, że na razie zakończenie wojny jest niemożliwe.
– Biden powiedział, że negocjacje z Putinem są możliwe tylko po wycofaniu się Rosji z Ukrainy, ale to jest niemożliwe. Operacja specjalna trwa – tłumaczył rzecznik Kremla, cytowany przez agencję RIA Novosti.
"Financial Times" zwraca uwagę, że w swojej wypowiedzi Biden wyraził największą otwartość na rozmowę z Putinem od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, która trwa od 24 lutego i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od 1945 r.
Czytaj też:
"Jesteście bohaterami". Putin zwrócił się do żołnierzyCzytaj też:
"Pięć milionów dolarów za głowę Wałęsy". Były prezydent reaguje