"W przeciwieństwie do prezydenta Francji – który w rozmowie z Politico starał się zdystansować USA i Europę w ewentualnej przyszłej konfrontacji z Chinami o Tajwan i wzywał do wzmocnienia «strategicznej autonomii» kontynentu – polski przywódca podkreśla kluczowe znaczenie sojuszu między Ameryką a Europą, między innymi dlatego, że jego kraj jest jednym z najsilniejszych sojuszników Kijowa w wojnie z Rosją" – zauważa portal.
– Zamiast budować strategiczną autonomię od Stanów Zjednoczonych, proponuję strategiczne partnerstwo ze Stanami Zjednoczonymi – mówił Morawiecki przed wylotem do Waszyngtonu. Według Politico, będąc już w stolicy USA, polski premier "kontynuował kopanie prezydenta Francji pod stołem".
– Nie widzę żadnej alternatywy i nadajemy tutaj absolutnie na tych samych falach, co do budowania jeszcze bliższego sojuszu z Amerykanami. Jeśli kraje na zachód od Polski rozumieją to mniej, to prawdopodobnie wynika to z okoliczności historycznych – powiedział Morawiecki.
Politico: Polska zmienia się w kluczowe państwo NATO
"W przeciwieństwie do Francji, która przez dziesięciolecia jeżyła się z powodu zależności Europy od Stanów Zjednoczonych w kwestii bezpieczeństwa, Polska jest jednym z najgorętszych amerykańskich sojuszników na kontynencie. Warszawa od lat mocno naciska na stacjonowanie wojsk amerykańskich na jej terytorium, a wiele jej ostatnich kontraktów zbrojeniowych trafiło do amerykańskich firm" – zwraca uwagę Politico.
I przypomina, że na początku tego roku Polska podpisała umowę o wartości 1,4 mld dolarów na zakup drugiej partii czołgów Abrams, a także przeznaczyła 4,6 mld dolarów na zaawansowane myśliwce F-35.
"Polska stała się jednym z najważniejszych sojuszników Ukrainy, a dostęp do jej dróg, linii kolejowych i lotnisk ma kluczowe znaczenie dla dostarczania Ukrainie broni, amunicji i innej pomocy. Pomogło to zmienić postrzeganie Polski traktowanej przed wojną jako coraz bardziej marginalny członek zachodniego klubu ze względu na problemy z łamaniem praworządności, na kluczowe państwo sojuszu NATO" – ocenia brukselski portal.
Czytaj też:
"The Washington Post": Polska "środkiem ciężkości" w Europie