Schetyna o swojej politycznej przyszłości. "Coś ciekawego w Europie na koniec"

Schetyna o swojej politycznej przyszłości. "Coś ciekawego w Europie na koniec"

Dodano: 
Senator KO Grzegorz Schetyna
Senator KO Grzegorz Schetyna Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Były przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna został zapytany o swoją polityczną przyszłość. – Coś ciekawego w Europie na koniec – powiedział.

– Chciałbym, żebym jeszcze jedną kadencję mógł spędzić w parlamencie. Ale przede wszystkim chciałbym przeżyć zwycięstwo opozycji demokratycznej, Koalicji Obywatelskiej z PiS-em – mówił Grzegorz Schetyna w czwartkowej "Rozmowie Piaseckiego" na TVN24.

Dopytywany o swoją polityczną przyszłość, były przewodniczący Platformy Obywatelskiej stwierdził: "Mówią, że Europa wieńczy dzieło i karierę polityczną, ale ja nie czuję się jeszcze emerytem politycznym. Myślę, że coś ciekawego w Europie na koniec i podsumowanie. Ale to jeszcze nie ten czas".

"To jest najgorsze dla Polski"

– Wie pan, co jest najgorsze dla Polski w moim przekonaniu? – zapytał prowadzącego program Grzegorz Schetyna. – Dalsze rządy tych nieudaczników, dalsze rządy Prawa i Sprawiedliwości. Państwo PiS-owskie, państwo z tektury, państwo gości, którzy wkładają prywatne ręce do państwowych kieszeni po publiczne pieniądze. To jest katastrofa tego kraju – skomentował poseł klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej.

Polityk PO ocenił, że przed nami "twarda kampania" i "starcie o wszystko". – Trzeba obnażyć fałsz PiS, obnażyć ich głębokie przekonanie, że są w polityce dla siebie, a nie dla Polaków – oznajmił.

"Nie będzie żadnych pieniędzy"

Schetyna odniósł się także do najnowszych propozycji programowych Prawa i Sprawiedliwości. Przypomnijmy, że PiS zapowiedziało m.in., iż od przyszłego roku kwota świadczenia z programu Rodzina 500 plus zostanie podniesiona do 800 złotych.

– Nie będzie żadnych pieniędzy, bo gdyby oni dzisiaj powiedzieli poważnie, że chcą pomóc, że chcą waloryzować, to wyszliby z tym programem najszybciej jak można. A oni mówią, że zrobią to trzy miesiące po wyborach. Później powiedzą, że sytuacja budżetowa na to nie pozwala. Dlatego uważam, że najważniejsze jest, by pokazać ich brak wiarygodności – mówił poseł KO.

Czytaj też:
Zobacz, jak chcą głosować Polacy. 800 plus mocno namiesza?
Czytaj też:
Wyborcze obietnice PiS. Wyciekły kolejne propozycje Kaczyńskiego

Źródło: TVN24 / 300polityka.pl
Czytaj także