Ankieterzy pracowni Estymator na zlecenie portalu DoRzeczy.pl zapytali Polaków, na kogo oddaliby swój głos, gdyby wybory odbywały się w najbliższą niedzielę.
Na podium nie zaszły żadne zmiany. Najwięcej wskazań zdobyła Zjednoczona Prawica. Na drugim miejscu znalazła się Koalicja Obywatelska, która wyprzedziła Konfederację oraz Trzecią Drogę. Ogółem w Sejmie znalazłoby się 5 ugrupowań. Szacowana frekwencja wyborcza wyniosła 60 proc.
Wyniki najnowszego sondażu
Zgodnie z danymi zebranymi przez ankieterów, najwięcej głosów zdobyła Zjednoczona Prawica. Na obóz władzy chce w tej chwili głosować 37,4 proc. respondentów, co oznacza wzrost o 0,1 pkt. proc. w porównaniu z naszym poprzednim badaniem.
Druga Koalicja Obywatelska uzyskała 30,6 proc. wskazań. To więcej o 0,8 pkt. proc.
Konfederacja może liczyć na 9,6 proc. głosów. Partia Krzysztofa Bosaka oraz Sławomira Mentzena zanotowała spadek poparcia wynoszący 1 pkt. proc. Ex aequo na trzecim miejscu uplasowała się Trzecia Droga. Sojusz Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz Szymona Hołowni stracił 0,3 pkt. proc.
Nowa Lewica cieszy się poparciem 8,7 proc. badanych. To więcej o 0,2 pkt. proc. Bezpartyjni Samorządowcy zdobyli 3,6 proc. głosów, co oznacza, że nie znaleźliby się w Sejmie. Inne partie uzyskały 0,5 proc. głosów.
Liczba mandatów
Pracownia oszacowała także, ile mandatów dałyby poszczególnym partiom zaprezentowane wyżej wyniki. Zjednoczona Prawica mogłaby liczyć na 206 miejsc w Sejmie, zaś Koalicja Obywatelska na 150. Konfederacja wprowadziłaby do parlamentu 39 posłów, a Trzecia Droga - 36. Z kolei Nowa Lewica miałaby w nowej kadencji 28 przedstawicieli. 1 mandat przypadłby politykowi innej partii.
W porównaniu z naszym poprzednim sondażem, Zjednoczona Prawica zyskała 2 mandaty. Z kolei Koalicja Obywatelska miałaby o 3 posłów więcej. Konfederacja straciłaby aż 13 mandatów, Trzecia Droga miałaby ich o 2 mniej, a Lewica tyle samo, ile w badaniu sprzed tygodnia - 28.
Badanie przeprowadzono w dniach 29-30 września 2023 r. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1051 dorosłych osób metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI. W prezentowanych wynikach uwzględniono wyłącznie osoby, które zadeklarowały, że będą głosować i określiły na jaką partię w wyborach do Sejmu będą głosować.
Czytaj też:
Sondaż: PiS wygrałoby wybory. Kaczyński nie ma jednak powodów do radości
Czytaj też:
"Chcę, żebyście znali prawdę". Tusk ujawnił wyniki wewnętrznego sondażu PO