W Sejmie odbyło się we wtorek pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały ws. powołania komisji śledczej dotyczącej wyborów kopertowych. Przypomnijmy, że w maju 2020 r. miały się odbyć korespondencyjne wybory prezydenta RP. Było to pokłosie epidemii COVID-19. Ostatecznie jednak zrezygnowano z głosowania kopertowego. Wybory odbyły się w sposób tradycyjny.
Koalicja KO, Trzeciej Drogi i Lewicy dąży do powołania komisji śledczej, która ma zbadać, kto doprowadził do zmarnowania na nieprzeprowadzone wybory kopertowe ponad 70 mln zł. – Waszą winą jest, że środki pieniężne, które wydatkowaliśmy na to, by przeprowadzić wybory zgodnie z konstytucją, zostały niewykorzystane – mówi w Sejmie przedstawiciel PiS Przemysław Czarnek.
Dyskusja Witczaka z posłami PiS
Głos zabrał też Mariusz Witczak z KO. Podkreślił, że powołanie komisji śledczych to "warunek podstawowy, aby uzdrowić państwo i jego instytucje". – Musimy was osądzić sprawiedliwie, zgodnie z prawem i ukarać winnych, dlatego że przestroga dla wszystkich przyszłych rządów musi być jasna: nie wolno niszczyć państwa – mówił do posłów PiS.
– Wszystkie gorszące afery zostały zamiecione pod dywan. I dlatego komisje śledcze są niezbędnym instrumentem – wskazywał Witczak. – Jeśli chodzi o aferę kopertową, to nie tylko gigantyczna afera finansowa, ale i zamach na wolne wybory. Za to bierzecie ogromną odpowiedzialność – zarzucał Witczak.
W pewnym momencie zrobiło się gorąco, ponieważ od strony ław posłów PiS rozległy się głosy sprzeciwu, gdy mówił, że PiS nigdy nie nowelizował przepisów ordynacji wyborczej z przyczyn proobywatelskich. – Milcz oszuście! – krzyknął poseł KO.
– Myśmy wprowadzili głosowanie korespondencyjne]by ułatwić wybory obywatelom. Wy co zrobiliście? Skasowaliście ten instrument. A tu nagle, gdy trzeba było dopchnąć kolanem kadencję Dudy w czasie pandemii, zakochaliście się w wyborach korespondencyjnych – powiedział poseł Witczak.
Czytaj też:
Czarnek do PO: To wy doprowadziliście do zmarnowania pieniędzy na wybory kopertowe