Przypomnijmy, że w październiku Prokuratura Krajowa informowała, że na polecenie Bogdana Święczkowskiego Departament do Spraw Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Krajowej analizuje akta postępowania prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Poznaniu przeciwko siedmiu urzędnikom Ministerstwa Finansów. Śledztwo dotyczyło tzw. jednorękich bandytów. Celem analizy było ustalenie czy w toku prowadzonego śledztwa zgromadzono wszystkie dowody niezbędne do wyjaśnienia okoliczności sprawy, a także czy wydane postanowienie o umorzeniu śledztwa było zasadne.
To właśnie po tej analizie Święczkowski podjął decyzję o wznowieniu śledztwa.
Sprawa sięga lat 2006-2009. Wtedy to, urzędnicy Ministerstwa Finansów mieli nie dopełnić swoich obowiązków i w ten sposób doprowadzić, na podstawie poświadczających nieprawdę opinii przedrejestrowych, do rejestracji prawie 78 tysięcy automatów do gier o niskich wygranych – tzw. „jednorękich bandytów” – wbrew obowiązującym wówczas przepisom. Jak przypominała w październiku PK, urzędnicy z poszczególnych organów celnych w kraju otrzymywali informacje mogące nasuwać uzasadnione podejrzenie, że automaty do gier działały w sposób niezgodny z przepisami w zakresie, w którym mówią one o nieprzekraczalności wartości maksymalnych stawek za grę i maksymalnej jednorazowej wygranej. Pomimo takich sygnałów, urzędnicy resortu finansów decydowali o rejestrowaniu ich jako automaty do gier o niskich wygranych.
31 marca 2017 r. Prokuratura Regionalna w Poznaniu podjęła decyzję o umorzeniu śledztwa, nie dopatrując się winy urzędników.