Na środowej konferencji prasowej premier stwierdził, że temat prawa do usuwania ciąży nadal dzieli koalicję rządzącą. Przypomnijmy, że aborcji na żądanie sprzeciwiają się politycy Trzeciej Drogi. Mimo to, Koalicja Obywatelska nie zrezygnowała z przeprowadzenia zmian w prawie, tak aby umożliwić przerywanie ciąży do 12. tygodnia życia dziecka. Jak zapowiedział Donald Tusk, projekt ustawy dotyczący tej kwestii będzie projektem poselskim, a nie rządowy.
– Jesteśmy gotowi do złożenia w najbliższych godzinach w Sejmie projektu o legalnej i bezpiecznej aborcji do 12. tygodnia – stwierdził Donald Tusk.
KO chce aborcji do 12. tygodnia życia dziecka
Tak jak zapowiedział premier, w środę wieczorem klub KO złożył projekt ustawy liberalizującej prawo do aborcji. Szczegóły przedstawiła Monika Rosja, która, przypomnijmy, prowadziła konsultacje społeczne z organizacjami kobiecymi na temat zmian w prawie.
– Aborcja w Polsce musi być legalna, dostępna i musi być bezpieczna. O to walczyłyśmy na ulicach miast i dlatego jako KO składamy projekt ustawy, który daje nam poczucie bezpieczeństwa, który mówi o tym, że do 12. tygodnia kobiety mogła zdecydować, czy przerwać ciążę czy chce w tej ciąży chce być. Spełniamy nasze obietnice, byśmy czuły się bezpiecznie – powiedziała poseł na nagraniu umieszczonym na oficjalnym profilu KO w serwisie X.
Kolejny projekt
Przypomnijmy, że politycy Lewicy złożyli w Sejmie projekty ustaw dotyczące zarówno depenalizacji aborcji, jak i jej legalizacji. Marszałek Szymon Hołownia zapowiedział na początku kadencji likwidację sejmowej zamrażarki. Zatem w najbliższych miesiącach w parlamencie można spodziewać się debaty na temat przerywania ciąży.
Liderzy Trzeciej Drogi zapowiadali w trakcie kampanii wyborczej referendum w sprawie aborcji, a wcześniej – ustalenie pytań poprzez prace specjalnego panelu obywatelskiego.
Czytaj też:
"W sposób podły nadużywa władzy i stanowiska". Lempart uderza w HołownięCzytaj też:
Kanada: Organizacja alarmuje o dyskryminujących działaniach rządu