Dwugłos u Bezpartyjnych Samorządowców. "Nie ma żadnego sojuszu z Konfederacją"

Dwugłos u Bezpartyjnych Samorządowców. "Nie ma żadnego sojuszu z Konfederacją"

Dodano: 
Wspólna konferencja prasowa Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców
Wspólna konferencja prasowa Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców Źródło: PAP / Albert Zawada
Konfederacja ogłosiła wspólny start w wyborach samorządowych z Bezpartyjnymi Samorządowcami. "Nie ma żadnego sojuszu" – przekonuje jeden z liderów BS.

W sobotę politycy Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców zorganizowali konferencję prasową, podczas której zainaugurowali wspólną kampanię przed wyborami samorządowymi.

– Idziemy do wyborów samorządowych razem, by odzyskiwać samorządy lub utrzymać pozycję, którą mamy. Nie chcemy oddawać sejmików wojewódzkich w ręce ogólnopolskich partii politycznych, które bardzo mocno kłócą się ze sobą – powiedział wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak. – Zdrowy rozsądek, podejście z szacunkiem do własnych wyborców, podejście z szacunkiem do prawdy – to są rzeczy, które nas połączyły – dodał.

Katarzyna Suchańska z Bezpartyjnych Samorządowców zaznaczyła, że obie partie "łączy to, co dzieli nas z innymi partiami z politycznego mainstreamu – umiłowanie wolności".

"Bezpartyjni Samorządowcy nie mają żadnego sojuszu z Konfederacją"

Jak poinformowała Interia, liderzy Bezpartyjnych Samorządowców są oburzeni wspólnym startem z Konfederacją i zapowiadają złożenie pozwu. Chcą, aby do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez sąd Konfederacja nie mogła korzystać z ich nazwy. Ta odpowiada, że wszelkie oskarżenia w tej sprawie są absurdalne.

"Bezpartyjni Samorządowcy nie mają żadnego sojuszu z Konfederacją. Do wyborów samorządowych idziemy z własnego, bezpartyjnego komitetu. Sprzeciwiamy się wykorzystywaniu marki oraz nazwy BS i sygnowaniu nią sojuszy, które są sprzeczne z naszymi wartościami" – napisał na platformie X marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski.

twitter

"Ani zarząd partii, ani zarząd stowarzyszenia, ani zarząd federacji nie podpisał żadnej umowy koalicyjnej z Konfederacją. Osoby uczestniczące w dzisiejszej konferencji nie mają więc żadnego prawa do używania naszej nazwy. Będziemy dochodzić naszych racji na drodze prawnej" – poinformował Przybylski.

"Bezpartyjni Samorządowcy to ugrupowanie zrzeszające samorządowców z całej Polski. W ostatnich wyborach samorządowych ugrupowanie uzyskało 15 proc. poparcia na Dolnym Śląsku. Bezpartyjni od lat osiągają liczne sukcesy w samorządach, którymi zarządzają" – dodał.

twitter

Wybory samorządowe odbędą się 7 i 21 kwietnia. Polacy wybiorą członków organów samorządu terytorialnego: rad gmin (a także rad miast na prawach powiatu), rad powiatów oraz sejmików województw, a ponadto jednoosobowych organów wykonawczych gmin: wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.

Czytaj też:
Trzaskowski: Zwycięstwo w Warszawie nie jest oczywistością
Czytaj też:
Bocheński recenzuje konwencję KO. "Kazanie pastora Tuska"

Źródło: X
Czytaj także