Według AP ma to być spotkanie "przy kolacji". – Dziś nie ma tu ważniejszego partnera RP w stosunkach międzynarodowych niż Stany Zjednoczone i właśnie w takim kontekście należy postrzegać to spotkanie – powiedziała prezydencka minister Małgorzata Paprocka, cytowana w depeszy.
Agencja odnotowuje, że do rozmowy dojdzie w czasie, gdy Europa przygotowuje się na ewentualne zwycięstwo Trumpa w listopadowych wyborach prezydenckich i jego powrót do Białego Domu.
AP ocenia, że przywódcy krajów NATO są szczególnie zaniepokojeni krytycznymi komentarzami Trumpa na temat Sojuszu, także po rosyjskim ataku na Ukrainę.
Agencja przypomina, że polski prezydent "od dawna wyrażał podziw" dla Trumpa, sugerując w pewnym momencie, że stała baza amerykańskich wojsk w Polsce mogłaby nosić nazwę "Fort Trump", choć – jak dodaje AP – nigdy tak się nie stało.
Duda z wizytą w USA. Spotka się z Trumpem
– Jeśli będzie taka możliwość, to towarzysko spotkam się z Donaldem Trumpem – oświadczył prezydent przed wylotem do USA. Jak dodał, "nie jest dla niego żadną nową sytuacją spotykanie się z przyjaciółmi, którzy pełnili urzędy prezydenta i z którymi prowadził polskie sprawy na arenie międzynarodowej".
Associated Press zwraca uwagę, że przed wyborami prezydenckimi w Polsce w 2020 roku, Trump gościł Dudę w Białym Domu, "dając mu impuls do działania w kraju będącym jednym z najbardziej zagorzałych sojuszników Ameryki".
"Polska, która graniczy z Ukrainą, jest członkiem NATO. Duda, prawicowy populista, którego kadencja kończy się w 2025 roku, zachęcał Stany Zjednoczone do wysłania Ukrainie dodatkowych środków na walkę z rosyjską agresją" – czytamy.
AP podaje, że premier Donald Tusk, "polityczny przeciwnik Dudy", skrytykował go za chęć spotkania z Trumpem, uznając to za "formę ingerencji w amerykańską kampanię wyborczą".
Czytaj też:
Możliwe spotkanie Duda-Trump. Komentarz z Białego Domu