Rosjanie gromadzą się tuż przy granicy

Rosjanie gromadzą się tuż przy granicy

Dodano: 
Wojna na Ukrainie, zdjęcie ilustracyjne
Wojna na Ukrainie, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / SERGEI ILNITSKY
Rosja gromadzi siły tuż przy granicy z Ukrainą. Ilu żołnierzy i jaki sprzęt zaobserwowano w obwodzie kurskim?

Rosjanie koncentrują wojska w obwodzie kurskim, w pobliżu granicy z obwodem sumskim na Ukrainie. Obwód sumski od północy i wschodu graniczy z Rosją. Według analityków z think-tanku ISW, te działania służą głównie odciągnięciu ukraińskich sił z innych odcinków frontu.

Zastępca dowódcy ukraińskiej brygady działającej w północnym obwodzie charkowskim poinformował 20 maja, że na froncie sumskim gromadzą się wojska rosyjskie, w tym Czeczeni, jednak ograniczona liczba rosyjskiego personelu sugeruje, że celem Rosji jest wycofanie i umocnienie sił ukraińskich w pobliżu granicy – pisze w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną.

Ukraiński analityk wojskowy Kostiantyn Maszowiec powiedział, że rosyjska grupa w obwodzie kurskim liczy od 9 10 tys. ludzi. Maszowiec uważa, że zgrupowanie to składa się z trzech pułków strzelców zmotoryzowanych (w każdym brakuje jednego lub dwóch batalionów); ośmiu batalionów karabinów motorowych, czołgów i piechoty; jednego batalionu powietrzno-desantowego oraz co najmniej dwóch jednostek szturmowych na poziomie wzmocnionej kompanii lub batalionu bez załogi.

ISW w dalszym ciągu ocenia, że nawet ograniczona aktywność Rosji w innych częściach granicy mogłaby rozciągnąć siły ukraińskie na szeroki front. Siły rosyjskie będą w stanie top zrobić, o ile Rosja będzie grozić podejściem pod inne obszary przygraniczne poza północnym obwodem charkowskim.

Zełenski uważa, że Polska powinna zestrzeliwać rosyjskie rakiety

Prezydent Wołodymyr Zełenski uważa, że Polska powinna zestrzeliwać rosyjskie rakiety lecące w kierunku Ukrainy. Jego zdaniem to nie oznacza zaangażowania NATO w wojnę.

– Kiedy lecą rosyjskie rakiety, podrywane są polskie samoloty, ale nie zestrzeliwują tych rakiet. Czy mogą to zrobić? Jestem pewien, że tak. Czy jest to atak krajów NATO, zaangażowanie? Nie – powiedział Zełenski w wywiadzie dla agencji Reuters.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych wielokrotnie informowało o tym, że polskie myśliwce zostały poderwane w związku z aktywnością rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu nad Ukrainą.

Czytaj też:
Ambasador Ukrainy w USA: Czas podjąć odważne decyzje
Czytaj też:
Zakończyła się kadencja Zełenskiego. Co stanowią przepisy?

Źródło: un
Czytaj także