Sytuacja powodziowa w Polsce staje się dramatyczna. Woda zalewa kolejne miasta, dewastując całe budynki. W internecie pełno jest szokujących nagrań dokumentujących skalę zniszczeń.
– Nie ma powodu do paniki, prognozy nie są przesadnie alarmujące – przekonywał jeszcze w piątek premier Donald Tusk. Słowa szefa rządu przypomniał poseł Konfederacji Grzegorz Braun.
Polityk przekonywał, że państwo jest bez porównania lepiej przygotowane, niż w poprzednich latach.
"Jest się czego bać – skoro optymizm Donalda Tuska okazał się tak dalece nieuzasadniony, to jakie jeszcze informacje i prognozy dot. bezpieczeństwa Polaków, którymi operują służby premiera , są podobnie nieadekwatne do rzeczywistości?" – napisał Braun w mediach społecznościowych.
Wcześniej w podobne tony uderzał były szef ministerstwa sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. "Mieszkańcy południa Polski przeżywają tragedię. Wezbrane wody zalewają ulice i domy, ludzie tracą dobytek, jest pierwsza ofiara śmiertelna. Oto cena kłamstw Tuska, który dwa dni temu zapewniał, że panuje nad sytuacją" – napisał Ziobro.
Ofiary powodzi
W wyniku powodzi śmierć poniosły już co najmniej dwie osoby. W rejonie jednego z potoków w Bielsku-Białej odnaleziono zwłoki 42-latka. Mężczyzna był poszukiwany przez rodzinę. Wszystko wskazuje na to, że to druga ofiara powodzi w Polsce.
Jak wynika z ustaleń mediów, bielska policja otrzymała w godzinach porannych zgłoszenie o zaginięciu 42-letniego mężczyzny. Służby zawiadomiła rodzina, która początkowo poszukiwała go na własną rękę.
O pierwszej ofierze wielkiej wody w Polsce poinformował w niedzielę nad ranem Donald Tusk. – Mamy pierwszy potwierdzony zgon przez utonięcie, w powiecie kłodzkim – poinformował na konferencji prasowej w Kłodzku. Chodzi o śmierć mężczyzny w miejscowości Krosnowice.
Okazuje się jednak, że z uwagi na niezwykle trudne warunki, jakie panują w tamtych rejonach, służbom nie udało się jeszcze dotrzeć na miejsce tragedii.
Czytaj też:
Ukraina oferuje Polsce pomoc. Wiemy, co proponuje KijówCzytaj też:
"Do dymisji w trybie pilnym". Konfederacja rozpoczęła zbiórkę podpisów