Zwrot akcji ws. prawyborów. PiS podjęło decyzję

Zwrot akcji ws. prawyborów. PiS podjęło decyzję

Dodano: 
Prezes PiS Jarosław Kaczyński
Prezes PiS Jarosław Kaczyński Źródło: X / Prawo i Sprawiedliwość
Nie będzie prawyborów w Prawie i Sprawiedliwości – postanowiło kierownictwo partii. O powodach takiej decyzji poinformował rzecznik PiS Rafał Bochenek.

O decyzji Prawa i Sprawiedliwości dotyczącej organizacji prawyborów przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi Rafał Bochenek poinformował w piątek za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Nie będzie prawyborów w PiS. Jest ostateczna decyzja

"Wyłanianie kandydata na urząd prezydenta w formule prawyborów w naszym środowisku politycznym było przez pewien czas rozważane – ostateczna decyzja nigdy jednak w tej sprawie nie zapadła" – napisał rzecznik PiS na platformie X.

Jak dodał, po uwzględnieniu wszystkich "plusów" i "minusów", a także z uwagi na napięty kalendarz nadchodzących tygodni kierownictwo partii podjęło decyzję, że prawybory – ze względu m.in. na kwestie organizacyjne – nie byłyby dobrym rozwiązaniem.

twitter

Wybory prezydenckie 2025: Zaskakujące doniesienia o planach PiS

Informacja o tym, że to prawdopodobnie prawybory wyłonią kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta pojawiła się w mediach pod koniec ubiegłego tygodnia. Z doniesień tych wynikało, że do walki w prawyborach stanąć miało czterech kandydatów: prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki, były wojewoda łódzki i mazowiecki, a obecnie europoseł Tobiasz Bocheński, były minister obrony narodowej, a obecnie przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak oraz były szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. Później jednak wskazywano, że grono kandydatów jest prawdopodobnie szersze. Wymieniano tu byłego premiera Mateusza Morawieckiego oraz europosła PiS Dominika Tarczyńskiego.O doniesienia dotyczące prawyborów pytany był wówczas podczas Jarosław Kaczyński. – Kwestia prawyborów była omawiana co najmniej już od wielu tygodni. Decyzja jeszcze nie zapadła – oświadczył.

Prezes PiS nie chciał komentować listy potencjalnych kandydatów. – Chcemy tę sprawę zachować w dyskrecji ze względów oczywistych, chyba każdy zrozumie jakich. Będę musiał poprosić o cierpliwość, nie taką znów bardzo długotrwałą – powiedział.

Kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta mamy poznać 10 lub 11 listopada.

Czytaj też:
Wewnętrzna walka w KO. "Poczuł polityczną krew"
Czytaj też:
Kaczyński popełnił błąd? Pierwszy taki sondaż
Czytaj też:
Prawybory jako alibi dla Kaczyńskiego? Prof. Dudek: Obawia się odpowiedzialności

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: DoRzeczy.pl / X
Czytaj także