Biedroń o propozycji prezesa PSL: Wymierzył Hołowni pocałunek śmierci

Biedroń o propozycji prezesa PSL: Wymierzył Hołowni pocałunek śmierci

Dodano: 
Robert Biedroń (Nowa Lewica)
Robert Biedroń (Nowa Lewica) Źródło: PAP / Marcin Obara
– Pomysł wspólnego kandydata koalicji rządzącej na prezydenta umarł, zanim się narodził – powiedział współprzewodniczący Nowej Lewicy.

Prezes PSL Władysław Kosiniak–Kamysz podczas posiedzenia Rady Naczelnej PSL w Tarnowie zaapelował do polityków koalicji rządzącej o wyłonienie wspólnego kandydata na prezydenta.

Propozycja nie spotkała się z uznaniem europosła Roberta Biedronia. – Nie rozumiem, dlaczego Władysław Kosiniak–Kamysz taki pocałunek śmierci wymierzył Szymonowi Hołowni – powiedział współprzewodniczący Nowej Lewicy na antenie Polsat News. Jego zdaniem pomysł w tej sprawie "umarł, zanim się narodził".

Jak zaznaczył, prezes PSL to "wytrawny polityk, który dobrze wie, że padły deklaracje zarówno ze strony Lewicy, jak i Koalicji Obywatelskiej". – Myślę, że tu jest raczej strategia rozgrywania tej polityki w ramach Trzeciej Drogi – stwierdził Biedroń.

Czy Razem wystawi swojego kandydata?

Zdaniem deputowanego do PE, wystawienie kandydata na prezydenta przez partię Razem jest "mało prawdopodobne". Robert Biedroń uważa, że wyzwaniem będą już podstawowe kwestie logistyczne, związane z zarejestrowaniem kandydata. – Ja znam potencjał partii Razem i z całym szacunkiem zebranie 100 tysięcy podpisów będzie trudne po prostu – powiedział współprzewodniczący Nowej lewicy. Zaznaczył, życzy Razem wystawienia kandydata, ale jak stwierdził: "to się nie wydarzy".

Robert Biedroń uważa, że Lewica powinna wystawić jednego kandydata i powinna nim być kobieta. – My na Lewicy uważamy, że to powinna być, albo Agnieszka Dziemianowicz–Bąk, albo Magdalena Biejat – stwierdził polityk. Jak zapowiedział, Lewica ogłosi swoją kandydatkę na początku stycznia.

Razem opuszcza klub Lewicy

Europoseł odniósł się również do opuszczenia Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy przez partię Razem.

– Wydaję mi się, że dzisiaj jest to raczej nie pożegnanie, a nie powiedzenie sobie do zobaczenia, do widzenia. Mam nadzieję, że to jest taka formuła – powiedział. Jak zaznaczył, "dzisiaj to jest rozdział zamknięty".

Robert Biedroń podkreślił, że życzy wszystkiego dobrego partii Razem i liczy, że ugrupowanie w kolejnych wyborach wystartuje ze wspólnych lewicowych list. Jak stwierdził polityk, "to jest dobre dla Polski". – Polska potrzebuje Lewicy, gdyby nie Lewica wszystkie te rzeczy leżałyby odłogiem – skwitował.

Czytaj też:
"Game changer, ale...". Giertych o propozycji Kosiniaka-Kamysza
Czytaj też:
"Nie wyobrażam sobie". Reakcja z Polski 2050 na sensacyjną propozycję Kosiniaka-Kamysza

Źródło: Polsat News
Czytaj także