Rosja przygotowuje się do wojny z Zachodem? Szef wywiadu mówi o "zielonych ludzikach"

Rosja przygotowuje się do wojny z Zachodem? Szef wywiadu mówi o "zielonych ludzikach"

Dodano: 
Władimir Putin, przywódca Rosji
Władimir Putin, przywódca Rosji Źródło: Wikimedia Commons
Szef niemieckiego wywiadu Bruno Kahl prognozuje, że do końca dekady rosyjskie siły zbrojne będą gotowe przeprowadzić atak na kraje Zachodu.

– Konfrontacja militarna staje się możliwą opcją dla Kremla – stwierdził szef Federalnej Służby Wywiadowczej Niemiec Bruno Kahl, cytowany przez portal niemieckiego tygodnika "Die Zeit". Jak wskazał, do końca dekady rosyjskie wojsko będzie w stanie, zarówno pod względem personalnym, jak i materialnym, przeprowadzić atak na Zachód.

Jednocześnie Kahl zaznaczył, że obecnie nic nie wskazuje na konkretne zamiary działań wojennych ze strony Rosji.

Putin może wysłać "zielone ludziki" do krajów bałtyckich

Szef niemieckiej Federalnej Służby Wywiadowczej uważa, że Federacja Rosyjska będzie próbowała podzielić NATO przed ewentualnym wybuchem wojny. Mogłoby to nastąpić poprzez przeciągnięcie przez Moskwę na swoją stronę niektórych państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego. – Władimir Putin przetestuje czerwone linie Zachodu i doprowadzi do dalszej eskalacji – oznajmił Bruno Kahl.

Jako możliwy scenariusz szef niemieckiego wywiadu wymienił ograniczoną interwencję z udziałem "zielonych ludzików" w krajach bałtyckich pod pretekstem ochrony mniejszości rosyjskiej. – Rosji chodzi o porażkę NATO jako sojuszu obronnego. Z punktu widzenia Rosji cel ten zostałby osiągnięty, gdyby art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego pozostał bezskuteczny w przypadku ataku – powiedział.

Rosja zmienia doktrynę nuklearną

Przypomnijmy, że Władimir Putin zatwierdził nową rosyjską doktrynę nuklearną. Dokument definiuje potencjalnego przeciwnika, wobec którego Federacja Rosyjska prowadzi odstraszanie nuklearne. Agresja wymierzona w Rosję przez jakiekolwiek państwo należące do sojuszu wojskowego będzie uważana za agresję ze strony tego sojuszu jako całości.

"Odstraszanie nuklearne może być prowadzone przeciwko potencjalnemu przeciwnikowi, co oznacza poszczególne państwa i koalicje wojskowe bloków, które uważają Federację Rosyjską za potencjalnego przeciwnika i posiadają broń jądrową lub inne rodzaje broni masowego rażenia bądź znaczący potencjał bojowy sił ogólnego przeznaczenia" – głosi znowelizowana doktryna. W dokumencie podkreślono, że Rosja traktuje broń jądrową jako środek odstraszający, którego użycie jest "środkiem ekstremalnym i przymusowym".

Czytaj też:
Szef Komitetu Wojskowego NATO: Zachodnie firmy muszą przygotować się do wojny
Czytaj też:
Wyprzedzający atak na Rosję? Ławrow: Porzucono wszelką przyzwoitość

Źródło: Die Zeit
Czytaj także