Polacy nie wierzą w deklaracje Ukrainy

Polacy nie wierzą w deklaracje Ukrainy

Dodano: 
Flagi Polski i Ukrainy, zdjęcie ilustracyjne
Flagi Polski i Ukrainy, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Polacy nie wierzą w deklaracje strony ukraińskiej dotyczące ekshumacji i upamiętnienia ofiar zbrodni wołyńskiej – wynika z nowego sondażu.

W ostatnim czasie rząd Donalda Tuska chwalił się, że wynegocjował ze stroną ukraińską zgodę na rozpoczęcie ekshumacji na Wołyniu. Pod koniec listopada szefowie MSZ Polski i Ukrainy, Radosław Sikorski i Andriej Sybiha, przyjęli wspólne oświadczenie, w którym Kijów oznajmił, że nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terytorium ukraińskim.

Jak się jednak szybko okazało, jest to dopiero początek żmudnego procesu. Polska będzie musiała ponownie składać wnioski, prosząc o zgodę na poszukiwanie szczątków Polaków, którzy zginęli na Wołyniu. Co więcej, rząd sporządza spis wszystkich grobów Ukraińców z UPA i ich pomników, które znajdują się na terytorium Polski – wynika z ustaleń mediów. W ten sposób ekipa Donalda Tuska ma przygotowywać się na żądania Kijowa w trudnych negocjacjach ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej.

Nie wierzą w deklaracje

"Na ile wierzy pan/i w szczerość zapewnień strony ukraińskiej dotyczących upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej, rozliczenia historycznych wydarzeń i ekshumacji ofiar?" – na takie pytanie odpowiedzieli uczestnicy sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Zdecydowana większość ankietowanych – 67,4 proc. – nie wierzy w ukraińskie deklaracje (37,8 proc. odpowiedziało, że "raczej w nie nie wierzy", a 29,4 proc. "zdecydowanie nie wierzy").

27 proc. respondentów podchodzi do ukraińskich zapowiedzi z ufnością ("raczej wierzy" w ich szczerość 23,9 proc., a "zdecydowanie wierzy" tylko 3,1 proc.). 5,8 proc. pytanych nie ma zdania w tej sprawie.

Sondaż został zrealizowany w dniach 6-8 grudnia 2024 r. metodą CATI i CAWI na reprezentatywnej próbie 1000 osób.

Ludobójstwo na Wołyniu

Rzeź wołyńska to ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich przy aktywnym, częstym wsparciu miejscowej ludności ukraińskiej wobec mniejszości polskiej byłego województwa wołyńskiego II RP w czasie okupacji niemieckiej tego terytorium.

Kulminacja mordu miała miejsce latem 1943 r. Nie jest znana dokładna liczba ofiar. Historycy szacują, że zginęło ok. 50-120 tys. Polaków. Analogiczne ludobójstwo zostało przeprowadzone przez oddziały UPA w pierwszej połowie 1944 r. na terenach sąsiadujących z Wołyniem województw: lwowskiego, tarnopolskiego i stanisławowskiego, określanych jako Galicja Wschodnia bądź Małopolska Wschodnia.

Czytaj też:
"To prowokacja". Kosiniak-Kamysz o flagach UPA na Rosomakach
Czytaj też:
Spacer ulicą Melnyka. Miller pisze o wpadce Tuska we Lwowie

Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także