"Niebezpieczne dla wolności słowa". Ministerstwo szykuje cenzurę internetu

"Niebezpieczne dla wolności słowa". Ministerstwo szykuje cenzurę internetu

Dodano: 
Cenzura, zdjęcie ilustracyjne
Cenzura, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Flickr / Jennifer Moo/ CC BY-ND 2.0
Cenzura w mediach społecznościowych? Rząd i Ministerstwo Cyfryzacji chcą zmienić przepisy tak, by można było łatwiej blokować treści w internecie.

Ministerstwo Cyfryzacji chce, by prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej wydawał nakazy blokowania treści w internecie. Decyzje mają być stosowane bez udziału sądu. Autorzy wpisów w mediach społecznościowych dowiedzą się o ich usunięciu dopiero po fakcie.

Przepisy zaproponowano już po etapie konsultacji publicznych. "Dziennik Gazeta Prawna" poinformował, że rząd wpisał te zmiany do DSA, czyli prawa o usługach cyfrowych, do którego implementacji zobowiązuje nas Unia Europejska. "Internet do cenzury. Polska chce przyjąć przepisy, które są niebezpieczne dla wolności słowa" – czytamy w artykule.

Co szykuje Ministerstwo Cyfryzacji?

"Musimy lepiej chronić obywateli na platformach społecznościowych! Demokratyczne wartości i wolność słowa są dla rządu i Ministerstwa Cyfryzacji najważniejszą wartością. Przepisy, które projektujemy mają służyć zwalczaniu nielegalnych treści w internecie, w tym nielegalnych towarów, usług i informacji, z pełnym poszanowaniem Karty praw podstawowych. Obecnie nielegalne treści zamieszczane na platformach internetowych oceniane są wyłącznie przez te platformy i to one decydują o ich usunięciu bądź nie. Zmiany w prawie mają spowodować, że można będzie wnioskować o usunięcie nielegalnych treści w procedurze administracyjnej i będzie możliwe odwołanie do sądu" – przekazał w poniedziałek na portalu X wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

"Państwo ma chronić obywatela, a akt o usługach cyfrowych koncentruje się właśnie na tworzeniu bezpieczniejszego środowiska internetowego dla użytkowników i firm cyfrowych oraz na ochronie praw podstawowych w przestrzeni cyfrowej. Wolność słowa, choć kluczowa, nie może usprawiedliwiać działań, które naruszają prawa innych osób. Priorytetem jest zapobieganie czynom zabronionym i ochrona dóbr osobistych, niezależnie od tego, czy do naruszeń dochodzi w internecie, czy w świecie rzeczywistym. Procedura skupia się wyłącznie na ocenie legalności danej treści, a nie na ustaleniu odpowiedzialności użytkownika, który ją opublikował. Jej celem jest ustalenie, czy treść jest niezgodna z prawem, a nie karanie autora. Jednocześnie projekt przewiduje ochronę wolności słowa. W sytuacjach, gdy platforma internetowa błędnie usunie treści uznane za nielegalne, polski koordynator ds. usług cyfrowych będzie mógł wydać nakaz przywrócenia tych treści. Dzięki temu mechanizmowi wolność słowa zostanie odpowiednio zabezpieczona" – czytamy.

twitter

"Będziemy bronić wolności słowa"

Politycy opozycji alarmują, że propozycje resortu cyfryzacji to cenzura i ograniczanie wolności słowa. "Forsują kary więzienia za tzw. mowę nienawiści, dyskutują o zablokowaniu portalu X, a teraz w zaciszu gabinetów kreślą plan totalnej cenzury w Internecie. Odpowiedź musi być jednoznaczna – będziemy bronić wolności słowa. Nie pozwolimy koalicji 13 grudnia na zniszczenie swobodnej dyskusji i wymiany myśli – dyktatorskich zapędów nie zrealizujecie!" – zadeklarował były wicepremier Jacek Sasin.

twitter

"Tusk będzie wprowadzał pełnoprawną cenzurę. Zaczęło się od sugestii zamknięcia twittera, ale ta władza boi się jakichkolwiek przejawów wolności informacji. Chcą wyłącznie kontrolowanej przez siebie propagandy" – zauważył poseł PiS Radosław Fogiel.

twitterCzytaj też:
Morawiecki: Będziemy czempionami wolności słowa w internecie
Czytaj też:
Resort chce walczyć z "dezinformacją". Skalik: Zadeklarowani demokraci

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna / X
Czytaj także