Ataki na Ukrainę. Chiny dostarczają Rosji informacji wywiadowczych

Ataki na Ukrainę. Chiny dostarczają Rosji informacji wywiadowczych

Dodano: 
Władimir Putin i Xi Jinping
Władimir Putin i Xi Jinping Źródło: PAP/EPA / SERGEY GUNEEV / SPUTNIK / KREMLIN POOL
Rosja wykorzystuje te dane do ataków na ukraińskie obiekty. Cele mogą jednak należeć także do zagranicznych inwestorów.

Chiny dostarczają Rosji dane satelitarne, które są następnie wykorzystywane do przeprowadzenia ataków rakietowych na Ukrainę. Poinformował o tym Oleg Aleksandrow, pracownik Służby Wywiadu Zagranicznego Ukrainy, w komentarzu dla Ukrinform.

Ekspert zauważył, że odnotowano fakty bliskiej współpracy między Rosją a Chinami w zakresie "prowadzenia satelitarnego rozpoznania terytorium Ukrainy w celu identyfikacji i przeprowadzenia dodatkowego rozpoznania obiektów strategicznych przeznaczonych do zniszczenia”. Jednocześnie zaznaczył, że obiekty te mogą należeć do zagranicznych inwestorów.

Przedstawiciel wywiadu nie ujawnił szczegółów na temat obiektów na Ukrainie, które zaatakowano dzięki chińskim danym pochodzącym z satelitów.

Chiny wspierają Rosję

Chiński minister spraw zagranicznych Chin Wang Yi powiedział, że Pekin nie może dopuścić do porażki Rosji w wojnie z Ukrainą. Słowa padły podczas rozmowy z szefową unijnej dyplomacji Kają Kallas.

Jak podaje South China Morning Post, podczas rozmowy Wang Yi bez ogródek przekazał Kai Kallas, że jego kraj nie jest zainteresowany rozwiązaniem konfliktu na Ukrainie. Serwis powołuje się w tej sprawie na kilka niezależnych źródeł zaznajomionych z tematem rozmowy przedstawicieli Chin i Unii Europejskiej.

Jak wskazuje polsatnews.pl, wojna na Ukrainie odciąga uwagę od działań Chin. Chodzi m.in. o przygotowania do potencjalnej konfrontacji z Tajwanem. Ponadto, jak zwracają uwagę komentatorzy, Pekin od początku pełnoskalowej agresji Moskwy, pomagał Rosji unikać sankcji ze strony Zachodu, choćby poprzez dostarczanie towarów napędzających tamtejszy przemysł zbrojeniowy.

South China Morning Post relacjonuje, że otwarta deklaracja Wanga została przyjęta przez Kallas z "dużym zdziwieniem".

Czytaj też:
"Rosja nam groziła". Trump: Wysłałem najpotężniejszą broń
Czytaj też:
Chiny przygotowują się do uderzenia w rosyjską "flotę cieni"


Kup akcje Do Rzeczy S.A.
Odbierz roczną subskrypcję gratis!
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: Ukrinform, South China Morning Post
Czytaj także