"Wszystko może się wydarzyć". Tusk chce przeczekać

"Wszystko może się wydarzyć". Tusk chce przeczekać

Dodano: 
Lider PO Donald Tusk i lider Polski 2050 Szymona Hołownia.
Lider PO Donald Tusk i lider Polski 2050 Szymona Hołownia. Źródło: PAP / Mateusz Marek
Do momentu formalnego ustąpienia Szymona Hołowni z funkcji marszałka Sejmu, w koalicji może wydarzyć się wszystko. Donald Tusk ma zamiar przeczekać burzę.

Szymon Hołownia stawia warunek – po jego odejściu z fotela marszałka, Polska 2050 ma dostać w koalicji funkcję wicepremiera. Wicepremierem miałaby zostać rekomendowana przez partię Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Donald Tusk w czwartek mógł przeciąć spekulacje i wskazać, czy przewiduje awans dla Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, jednak tego nie zrobił. – 

Odpowiednie decyzje w sprawie składu rządu podejmę w odpowiednim czasie

– zareagował szef rządu.

Jeden z ministrów w rozmowie z WP twierdzi, że to celowy ruch, "by pokazać, że o szantażu nie ma mowy". – To jest sygnał, że premier trzyma się tego, co jest zapisane w umowie koalicyjnej – mówi. Tymczasem Polska 2050 odwołuje się do ustnej umowy. Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz chce rozmawiać z szefem rządu.

Tusk będzie czekał

Rozmówcy z partii koalicyjnych uważają, że wewnętrzny spór w sprawie zmiany na stanowisku marszałka Sejmu i nominacji na wicepremiera dla Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz będzie trwał do połowy listopada. – Dopóki Hołownia nie podpisze rezygnacji i nie przeprowadzi głosowania nad nowym marszałkiem, wszystko może się wydarzyć. Widać, że premier czeka na to, co zrobi Szymon Hołownia i nie ulega tej presji. W przeciwieństwie do Hołowni potrafi czekać. Tusk nie będzie się spieszył – komentuje jeden z ministrów Koalicji Obywatelskiej. Ważny polityk Polski 2050 mówi z kolei: – My też jesteśmy cierpliwi i jako równoprawny koalicjant mamy prawo do wicepremiera. I to my chcemy go wskazać.

– Jesteśmy ważną częścią tej koalicji. Bez nas tej koalicji nie ma. Wyraziliśmy oczekiwanie, że w takim razie naturalnym jest, że mamy wicepremiera i wicemarszałka w owej zmianie. To wielokrotnie padało w naszych rozmowach w sposób otwarty, bez żadnych wątpliwości zostało wyrażone w czasie naszego spotkania w KPRM, kiedy dyskutowana była rekonstrukcja rządu – podkreśla sam Hołownia.

Czytaj też:
Na ile może liczyć Polska 2050 w wyborach? Hołownia odpowiedział wprost
Czytaj też:
Nieoczekiwany bunt w koalicji? "Być może to strzał w stopę"


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także