Premier przekazał, że rozmawiał o aktach sabotażu z prezydentem Ukrainy. Przypomnijmy, że za aktem dywersji na kolei stoi co najmniej dwóch Ukraińców współpracujących z rosyjskim wywiadem. Jeden z podejrzanych to obywatel Ukrainy skazany przez sąd we Lwowie za akty dywersji. Drugi to mieszkaniec Donbasu, pracownik miejscowej prokuratury.
Powiedziałem prezydentowi Zełenskiemu, że Polska oczekuje natychmiastowego przekazania wszystkich danych, które pomogą nam zidentyfikować zagrożenia wynikające ze współpracy rosyjskich służb specjalnych z niektórymi obywatelami Ukrainy – mówił na I Narodowym Kongresie Nauka dla Biznesu.
Jak następnie poinformował, Zełenski będzie próbował w Turcji budować "kolejną platformę do rozmów" o zawieszeniu broni i pokoju. – Z prezydentem Zełenskim rozmawiałem głównie o tym, co stało się w Polsce, o aktach dywersji i o tym, że wspólnym zadaniem Polski i Ukrainy jest zapobieganie, eliminowanie, identyfikowanie zagrożeń, z których słynie Rosja – dodał.
Tusk uderza w prezydenta
Premier podkreślił, że wojna, która toczy się na Ukrainie, dotyczy także Polski.
– Ci którzy się w to angażują, mocodawca jest znany, ci którzy to wykonują, to są wrogowie państwa polskiego i państwa ukraińskiego. Będziemy zgodnie z zobowiązaniem prezydenta Zełeńskiego bardzo ściśle współpracować, jeżeli chodzi o nasze służby kolejowe, oczywiście służby specjalne i będziemy otrzymywać informacje o wszystkich podejrzanych o możliwą współpracę ze służbami rosyjskimi, tak aby skutecznie przeciwdziałać zagrożeniom takim jak te, które zostały ujawnione w ostatnich dniach na linii kolejowej Warszawa-Lublin – powiedział premier Donald Tusk na I Narodowym Kongresie Nauka dla Biznesu.
Następnie premier stwierdził, że konieczne jest skończenie "z politycznym sabotażem działań legislacyjnych". – Nie może być tak, że dla interesu partyjnego czy w związku z jakimiś ambicjami, czy aspiracjami politycznymi jedni będą blokować drugich i mówię tu, czy ktoś nie podpisze nominacji dla przyszłych oficerów naszych służb państwowych, mówię o wetach, mówię o niekończących się kłótniach czy takich niemądrych wojenkach w Sejmie. W sprawach bezpieczeństwa sabotaż legislacyjny, parlamentarny nie może mieć miejsca, przynajmniej przez ten jeden rok – kontynuował Tusk.
Czytaj też:
"Służby są dziś ślepie i głuche". Wąsik: Państwo zachowało się fatalnieCzytaj też:
Fala komentarzy po słowach Sikorskiego o Nawrockim. "Niech się pan opamięta"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
