"Ukraina już przegrała wojnę". Minister obrony Węgier tłumaczy dlaczego

"Ukraina już przegrała wojnę". Minister obrony Węgier tłumaczy dlaczego

Dodano: 
Kristof Szalay-Bobrovniczky, minister obrony Węgier
Kristof Szalay-Bobrovniczky, minister obrony Węgier Źródło: Wikimedia Commons
Minister obrony Węgier Kristof Szalay-Bobrovniczky stwierdził, że pod względem militarnym Ukraina "już przegrała wojnę" z Rosją. Jak dodał, codziennie na froncie ginie ok. 1 tys. żołnierzy.

Polityk powtórzył znane stanowisko węgierskiego rządu na temat inwazji Rosji na Ukrainę, podkreślając, że "dopóki w sąsiedztwie będzie trwała otwarta wojna, prawdopodobieństwo celowej lub przypadkowej eskalacji będzie wysokie, a to również naraża na ryzyko naród węgierski".

Szalay-Bobrovniczky stwierdził, że pokój można osiągnąć jedynie środkami dyplomatycznymi. Jego zdaniem, amerykańskie wysiłki pokojowe są podważane przez przywódców Unii Europejskiej, których państwa próbują je zakłócić i zrobią wszystko, aby wojna trwała. Podkreślił, że Węgry opowiadają się za pokojem.

Dalej mówił, że według jego informacji, dzienne straty na froncie wynoszą 1000 żołnierzy, którzy nie wracają na pole bitwy, z czego jedna czwarta ginie w walce. Jak dodał, armia ukraińska jest obsadzona w 40 proc., podczas gdy armia rosyjska w 70 proc. – Z punktu widzenia militarnego Ukraina już przegrała tę wojnę – ocenił węgierki minister.

Straty rosyjskiej armii na Ukrainie. Dane NATO

NATO szacuje straty armii rosyjskiej na Ukrainie na 1,15 mln. W listopadzie było to 1,1 tys. żołnierzy dziennie. Takie dane przekazał rosyjskiej sekcji BBC urzędnik Sojuszu, który zastrzegł sobie anonimowość.

Według niego, w listopadzie średnie dzienne straty Rosji – wliczając zabitych, rannych i wziętych do niewoli – sięgały około 1100 żołnierzy dziennie, w porównaniu ze średnią październikową wynoszącą 1000 żołnierzy dziennie.

Rosja, w ocenie NATO, nie będzie w stanie zająć pozostałej części obwodu donieckiego przez co najmniej najbliższy rok. Prognoza ta opiera się na obecnym tempie postępów wojsk rosyjskich, które w ostatnich miesiącach zintensyfikowały ofensywę, próbując przejąć kolejne terytoria, aby przekonać prezydenta USA Donalda Trumpa do wywarcia presji na Kijów, by ten wycofał swoje siły z Donbasu.

Czytaj też:
Rozmowy trwały prawie pięć godzin. Co ustalili Putin i Witkoff?


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Damian Cygan
Źródło: Telex / BBC / Reuters
Czytaj także