W siedzibie PiS miała miejsce konferencja, na której wyemitowano nagranie Zbigniewa Ziobro. – Spotykam się z państwem w tej formule, gdyż zdecydowałem się stawić czoła i oprzeć się bezprawiu, dlatego zostałem za granicą. Natomiast natychmiast wrócę do Polski, gdy będę miał podstawę sądzić, że sądy działają niezależnie i niezawiśle od tej władzy, oraz, że prokuratura działa na podstawie prawa – przekazał były minister.
Ziobro stawia warunki. Wymienił trzy kwestie
Polityk podkreśla, że wróci do Polski "w ciągu kilku godzin", jeżeli tylko będzie miał gwarancje uczciwego potraktowania. Poseł postawił tutaj kilka warunków.
– Po pierwsze, jeżeli zostanie przywrócony losowy przydział spraw sędziom, tak jak tego bezwzględnie wymaga ustawa, a nie dobiera się po dyktando ludzi ministra zaufanych ministra Żurka — stwierdził. — Po drugie, zostaną przywróceni do pracy nielegalnie odwołani prezesi sądów, w tym Sądu Okręgowego i Sądu Apelacyjnego w Warszawie, oraz przywróceni do orzekania liczni sędziowie wydziałów karnych bezpodstawnie i bezprawnie odsunięci od orzekania — przekazał Ziobro.
Ponadto polityk domaga się także przywrócenia legalnego prokuratora krajowego. Przypomnijmy, że obecnie funkcję PK pełni Dariusz Korneluk.
– Jasno mówię, że skoro Donald Tusk na początku rządów powiedział, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie, to mogę przyznać, że akurat w tej kwestii słowa dotrzymuje. Proszę pamiętać, że to siłowe przejęcie prokuratury ma związek z nielegalnym przejęciem TVP i śledztwie przeciwko Bartłomiejowi Sienkiewiczowi, a w dalszej konsekwencji także Donaldowi Tuskowi — mówi były minister.
Ziobro wyjechał na Węgry
7 listopada Sejm wyraził zgodę na uchylenie immunitetu oraz zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie Zbigniewa Ziobry. Prokuratura chce postawić byłemu ministrowi 26 zarzutów, w tym kierowania "zorganizowaną grupą przestępczą" w resorcie sprawiedliwości, a także "ustawiania i ręcznego sterowania konkursami na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości".
Zbigniew Ziobro obecnie przebywa w Budapeszcie. Już 6 listopada w rozmowie z Telewizją Republika oświadczył, że nie zamierza złożyć wniosku o azyl polityczny na Węgrzech. Polityk PiS uważa, że zarzuty mają charakter polityczny, a wniosek o areszt to "czysta zemsta Tuska za śledztwa ujawniające gigantyczne złodziejstwo w jego otoczeniu".
Czytaj też:
Ziobro wyjechał z Węgier. "Rozmawiam o skali naruszeń prawa przez Tuska"Czytaj też:
"Prawda jest taka". Poseł PiS mocno o sprawie Ziobry
