W środę Gazprom wstrzymał dostawy gazu do Polski i Bułgarii tłumacząc to tym, że odbiorcy w obu krajach odmówili zapłaty za gaz w rosyjskiej walucie. W ramach kontraktu jamalskiego do Polski dostarczanych było ok. 9 mld m3 gazu rocznie. Średnie roczne zużycie gazu w Polsce kształtuje się na poziomie 20 mld m3.
– Pokażemy więc, że można sobie poradzić bez rosyjskiego gazu. Będziemy bezwzględnie egzekwować kary od Gazpromu – mówił premier Mateusz Morawiecki.
Żywczyk: Putin wymknął im się spod kontroli
Aleksander Żywczyk z "Tygodnika Solidarność" w rozmowie z Polskim Radiem 24 wskazywał, że Polska "musi zrobić wszystko", aby wszystkie państwa respektowały sankcje nakładane na Rosję. – Trzeba zrobić wszystko, żeby sankcje nałożone na Rosję działały właściwie. Europa jest jednak w jakiś sposób uzależniona od Rosji, ale w znacznie mniejszym stopniu niż się o tym mówi. Analitycy rosyjscy doskonale zdają sobie sprawę, że możliwości szantażu i gróźb właśnie się Rosji wyczerpują– podkreślał publicysta.
Żywczyk porównał obecną wojnę z sytuacją w latach 30. i 40. ubiegłego stulecia. – Wtedy brak zdecydowania dał dojść do władzy zupełnemu szaleńcowi, który chciał zabić połowę ludzkości. Dzisiaj jest podobnie i sankcje trzeba nałożyć – tłumaczył.
"Niemcy padły ofiarą własnej pazerności"
Zdaniem Żywczyka "Niemcy padły ofiarą własnej pazerności". – Mieli doskonały interes z Rosją i chcieli sprzedawać rosyjski gaz, zarabiając przy tym niemało. Nie wzięli pod uwagę tego, że Putin wymknie im się spod kontroli – zauważył publicysta.
Według dziennikarza "tej sytuacji by nie było", gdyby Wielka Brytania nie wyszła z Unii Europejskiej. – Wielka Brytania była doskonałą przeciwwagą do Niemiec. Po tym Niemcy mogły sobie pozwolić na znacznie więcej – ocenił Aleksander Żywczyk
Czytaj też:
Szydło: Polacy nie muszą się martwić, jesteśmy w dobrej sytuacjiCzytaj też:
Jak Polska poradzi sobie bez rosyjskiego gazu? Sasin wyjaśnia