Sprawę opisała w czwartek agencja informacyjna Reuters.
Mężczyzna chce zażądać od 17 do nawet 20 mld dolarów za straty spowodowane rosyjskim bombardowaniem posiadanych przez niego hut stali w zdewastowanym mieście Mariupol w obwodzie donieckim we wschodniej części Ukrainy.
Pozew przeciw Rosji?
– Na pewno pozwiemy Rosję i zażądamy odpowiedniej rekompensaty za wszystkie straty i utracone interesy – powiedział agencji Reuters Rinat Achmetow, właściciel największego ukraińskiego producenta stali Metinvest. Przedsiębiorstwo to zintegrowana grupa hutniczo-górnicza, działająca od czerwca 2006 roku. Koncern kontroluje 50 proc. rynku rudy żelaza, 46 proc. rynku koksu i 40 proc. rynku wyrobów metalowych w kraju. Według wskaźników ekonomicznych, Metinvest jest największą prywatną firmą na terytorium Ukrainy i zajmuje 13. miejsce wśród największych firm w Europie Środkowo-Wschodniej (wyniki za 2015 rok).
Achmetow, zapytany, ile pieniędzy Metinvest stracił z powodu szkód poniesionych przez działania zbrojne Federacji Rosyjskiej, odpowiedział, iż koszt wynosi od 17 do 20 mld dolarów, ale ostateczna kwota zostanie ustalona w pozwie przeciwko Rosji. Ukraiński miliarder podkreślił także, że jego biznes ponosił straty już od ośmiu lat, od kiedy Rosjanie postanowili zająć Krym i toczyli walki o rejon Donbasu.
"Wierzymy w nasz kraj"
Metinvest ogłosił, że nie będzie realizował dostaw 24 lutego, czyli w dniu rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji rosyjskiej na terytorium Ukrainy. – Wierzymy w nasz kraj i wierzymy w nasze zwycięstwo – powiedział Reutersowi Achmetow, który pozostał w ojczyźnie.
Przypomnijmy, że huta Azowstal doznała ciężkich zniszczeń w wyniku rosyjskich bombardowań i ostrzałów po tym, jak rozrastający się zakład stał się ostatnim bastionem obronnym w południowym mieście portowym na Ukrainie.
Czytaj też:
Premier europejskiego kraju rozmawiał z Władimirem PutinemCzytaj też:
WHO potępia rosyjską inwazję na Ukrainę i odrzuca projekt Rosji