– Po zakończeniu negocjacji ws. ustaleń operacyjnych dot. Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na przełomie września i października br. Polska złoży najprawdopodobniej dwa wnioski o płatność: dla części dotacyjnej na kwotę 2,9 mld euro i dla części pożyczkowej na kwotę 1,4 mld euro – poinformowała wiceminister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak.
– Zakładamy, że uda nam się zakończyć te negocjacje ws. ustaleń operacyjnych we wrześniu br. (…). Ten pierwszy wniosek o płatność składany za okres od 1 lutego 2020 r. do 30 czerwca 2022 r. planowany jest do złożenia na przełomie IX i X – powiedziała Jarosińska-Jedynak, przedstawiając informację Rady Ministrów na temat perspektywy pozyskania środków z Krajowego Planu Odbudowy.
Doprecyzowała, że prawdopodobnie zostaną złożone dwa wnioski o płatność, jeden dla części dotacyjnej na kwotę 2,9 mld euro, a dla części pożyczkowej na 1,4 mld euro.
Najpierw realizacja "kamieni milowych"
Jarosińska-Jedynak podkreśliła, że od strony merytorycznej, aby otrzymać środki należy zrealizować te mierniki, które zostały określone w Krajowym Panie Odbudowy jako pierwsze do zrealizowania.
Główne obszary dotyczą wymiaru sprawiedliwości, obejmują reformę sadów, sytuację sędziów, ale również bardzo istotna jest reforma dotycząca zapewnienia skutecznego audytu i kontroli środków pochodzących z KPO. Wiceminister poinformowała, że przygotowany już został system informatyczny, który umożliwia gromadzenie danych związanych z realizacją kamieni milowych oraz inwestycji.
Wniosek, który ma zostać złożony, powinien zawierać 28 mierników z części dotacyjnej (zrealizowanych jest 19), a w części pożyczkowej do zrealizowania było 9 (6 zostało osiągniętych). Jarosińska-Jedynak poinformowała, że po otrzymaniu wniosku i jego pozytywnej ocenie Komisja Europejska ma cztery miesiące na przekazanie środków, ale zwykle robi to w krótszym terminie.
Polski Krajowy Plan Odbudowy, zatwierdzony przez Komisję Europejską, opiewa na 35,4 mld euro (23,9 mld euro w formie dotacji i 11,5 mld euro w formie pożyczek).
Czytaj też:
Kolejny kraj mówi "nie" planom Komisji Europejskiej. "Ten pomysł jest niezrównoważony"