"WSA w sprawie Turowa po raz kolejny pokazał, że pojęcie interesu społecznego jest mu obce. Od popełniania błędów, gorsze jest tkwienie w błędzie. Nie składamy broni" – napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w sprawie zażalenia złożonego przez Polską Grupę Energetyczną na decyzję o wstrzymaniu wykonania decyzji środowiskowej dla kopani w Turowie, odmówił wstrzymania wykonania zaskarżonego postanowienia i przekazał sprawę do rozpoznania do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Kompleks Energetyczny w Turowie jest kluczowym elementem struktury Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Daje gwarancje bezpieczeństwa energetycznego dla Dolnego Śląska, zapewniając ok. 7-8 proc. zapotrzebowania na energię w Polsce i dostarczając prąd do 3,7 mln gospodarstw domowych. Istnienie Kompleksu ma także krytyczne znaczenie dla transgranicznego przesyłu energii.
– Działalność Kopalni i Elektrowni Turów jest kluczowa dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. Natychmiastowe wstrzymanie działalności kopalni z pominięciem wieloletniego planu jej wygaszenia doprowadziłoby do katastrofy ekologicznej całego regionu i pozbawiłoby miejsc pracy nawet 80 tys. mieszkańców. (…) Obronimy Turów, obronimy Polskę przed nieodpowiedzialnymi działaniami o katastrofalnych skutkach – powiedział prezes PGE Wojciech Dąbrowski.
Kaleta: Zagrożenie dla polskiej demokracji i suwerenności
Do sprawy odniósł się też wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
"Chciał TSUE, zgodzili się Tusk, Trzaskowski i Hołownia, na wniosek Niemców kilku sędziów z WSA również chce wyłączyć prąd milionom Polaków poprzez zamknięcie kopalni w Turowie. Sprawa Turowa jak w soczewce pokazuje, że dzisiaj zagrożeniem dla polskiej demokracji i suwerenności są Bruksela, jej polscy pomagierzy oraz sędziowie godzący w bezpieczeństwo państwa" – wskazuje wiceszef MS.
Polityk Suwerennej Polski zaznacza, że "przeciwdziałać można tylko zdecydowaną odmową na szantaże, również te które nakazują przyznanie każdemu sędziemu wszechwładzy, bo w istocie tego od Polski żąda dziś UE. Wtedy takich orzeczeń jak w sprawie Turowa będzie więcej".
Czytaj też:
Premier: Polacy będą mieli do wyboru dwie wizje Polski – Kaczyńskiego i Tuska