O spotkaniu z chińskim ambasadorem Owsiak poinformował na swoim profilu na Facebooku. Rozmowa trwała godzinę i odbyła się we wtorek.
"Opowiadałem o Fundacji, o efektach naszego grania. Mówiłem o Polakach, którzy pracują w Chinach, Pekinie i Szangahju oraz organizują dla nas zbiórkę w ramach Finału. Opowiedziałem także o naszym Festiwalu i niesamowitym koncercie zespołu Nine Treasures, który to zespół powrócił rok później ze Złotym Bączkiem Małej Sceny. A na końcu dodałem, że jeden z naszych ostatnich zakupów ultrasonografów dla polskich szpitali to, decyzją Komisji Ekspertów i Fundacji, bardzo wysokiej klasy sprzęt wyprodukowany w Chinach" – relacjonuje Owsiak.
Ambasador Guangyuan przekazał Orkiestrze na licytację obraz tkany jedwabnymi nićmi z motywem rybek. "Można rzecz – dzieło sztuki niezwykle tradycyjne, wykonane pracą artystów najwyższego kunsztu" – przekonuje Owsiak.
Ekspert poruszony
Na spotkanie szefa WOŚP z ambasadorem Chin zwrócił uwagę Radosław Pyffel, prezes think tanku Centrum Studiów Polska-Azja. Na Twitterze napisał, że to "zaskakująca i rzadko na świecie spotykana sytuacja".
"Chiny postanowiły oficjalnie wesprzeć Wielką Orkiestrę ŚP (bo do tego sprowadza się spotkanie JE Amb.Liu z J.Owsiakiem) i to mimo iż inicjatywa ta, nie cieszy się wielkim entuzjazmem obecnego rządu RP" – zwraca uwagę Pyffel.