We wtorek wicemarszałek Senatu z Lewicy Gabriela Morawska-Stanecka oraz wicemarszałek z PSL Michał Kamiński zgłosili poprawkę zakładającą, że ustawa ws. wyborów wejdzie w życie 6 sierpnia 2020 roku, a więc po zakończeniu kadencji prezydenta Andrzeja Dudy. Pomysł nie zyskał jednak poparcia senackiej większości, czyli KO, PSL-u i Lewicy, więc został wycofany.
Dziś wieczorem prace nad ustawą zakończyły się obrady połączonych trzech komisji. O tym kiedy może dojść do głosowania w Senacie poinformował marszałek izby wyższej parlamentu prof. Tomasz Grodzki. – Pan marszałek Pęk po trzech intensywnych dniach obrad tych trzech komisji raptem złożył cały bukiet poprawek: niektórych redakcyjnych, niektórych poważniejszych, które wymagały normalnego przepracowania – powiedział Grodzki.
Marszałek podkreślił, że po zakończeniu procedowania tego punktu ustawa będzie głosowana oddzielnie. – Jeżeli się uda i senatorowie w jakimś sensie narzucą sobie samodyscyplinę dyskusji, bo w Senacie oczywiście nie można nikomu odmówić zabrania głosu, to będziemy to głosować dzisiaj – wyjaśnił. Grodzki podkreślił, że obrady trwają do 22.00. Zastrzegł, że jeśli do tej godziny nie uda się przeprowadzić głosowania, ten punkt będzie kontynuowany jutro rano.
Czytaj też:
"To bagno. Poziom dyskursu na dnie". Mocne słowa ministra SzumowskiegoCzytaj też:
"Ja byłem w szoku". Poseł PO publikuje nagranie i przypomina słowa Szydło