"Ośmieszył się, ale nie skompromitował". Sikorski o żarcie z prezydenta

"Ośmieszył się, ale nie skompromitował". Sikorski o żarcie z prezydenta

Dodano: 
Radosław Sikorski
Radosław SikorskiŹródło:PAP / Wiktor Dąbkowski
– Jestem rozbawiony, bo przecież nic wielkiego się nie stało. Prezydent trochę się ośmieszył, ale nie skompromitował, bo nie dał się wciągnąć w tę prowokację – mówił w Polsat News Radosław Sikorski, pytany o żart z prezydenta Andrzeja Dudy.

Były szef MSZ stwierdził, że za zdarzenie nie ponoszą odpowiedzialności służby, a ewentualnie jeden dyplomata. – Nie bardzo widzę co służby mają do tego – stwierdził. – Gdyby prezydent odebrał tę rozmowę w pałacu, to łatwiej byłoby słuchać jej równolegle, być może wtedy ktoś trzeźwy by się zorientował. Jeżeli prawdą jest, że prośba o rozmowę trafiła na mail z prywatnego szwajcarskiego konta, a nie z oficjalnego konta ONZ, to powinna się lampka zapalić – dodawał.

Jego zdaniem, sam prezydent również powinien powinien się zorientować, że coś jest nie tak, kiedy rozmówca przyznał, że "dzwonił do niego Trzaskowski, trochę pijany, że już jest prezydentem". – To był moment, żeby przerwać rozmowę – ocenił Sikorski.

Dopytywany, czy jemu, jako szefowi MSZ, zdarzały się takie telefony stwierdził, że "być może", ale miał przy sobie "profesjonalny sztab". – Gdy dyplomaci mianowani byli za kompetencje, a nie lojalność partyjną, to znali języki i po jednym zdaniu byśmy się zorientowali, że to ktoś z akcentem rosyjskim, a nie portugalskim – mówił w Polsat News.

Sikorski ocenił też znajomość języka angielskiego Andrzeja Dudy. – Muszę pochwalić, że od czasu występu na Davos, angielski prezydenta się poprawił, choć nadal jest na poziomie gimnazjalnym, ale lepszym niż tamto dukanie – zwrócił uwagę były szef MSZ.

Czytaj też:
"Nim zaczniemy rechotać...". Była ambasador w Rosji ostro o słowach Tuska
Czytaj też:
Rosjanie nagrali rozmowę z Andrzejem Dudą. Jest reakcja służb
Czytaj też:
Zaskakująca reakcja prezydenta na żart rosyjskich youtuberów. Kluczowa okazała się "żubrówka"

Źródło: Polsat News
Czytaj także