"DGP": PiS szykuje rewolucję. Chodzi o wybory

"DGP": PiS szykuje rewolucję. Chodzi o wybory

Dodano: 
Wybory. Zdjęcie ilustracyjne
Wybory. Zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Leszek Szymański
PiS chce utworzyć specjalny, wyspecjalizowany "korpus" urzędników, który zajmowałby się organizowaniem wyborów. Urzędnicy przejęliby kompetencje samorządowców – czytamy w dzisiejszym "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Obecnie za wybory odpowiada Państwowa Komisja Wyborcza, Krajowe Biuro Wyborcze i jego delegatury, urzędnicy wyborczy pod kontrolą KBW, stu komisarzy, a także samorządy. Te ostatnie odpowiadają m.in. za spisy wyborców, zorganizowanie lokali wyborczych, drukowanie obwieszczeń czy wyposażenie komisji.

Według informacji "DGP", w PiS pojawiła się koncepcja, by stworzyć wyodrębnioną administrację wyborczą, która przejęłaby w zakresie wyborów zadania wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.

"Jak słyszymy, na razie są dwie koncepcje planowanej rewolucji. Pierwsza zakłada, że nowy 'korpus wyborczy' podlegałby MSWiA (...). Druga koncepcja zakłada, że administracja wyborcza funkcjonowałaby pod auspicjami Krajowego Biura Wyborczego, co oznaczałoby jego istotne wzmocnienie" – czytamy w "DGP".

"Ten wariant wydaje się lepszy, bo odsuwa od nas podejrzenia o próbę upolitycznienia organizacji wyborów w Polsce. A my chcemy po prostu czerpać wzorce z innych krajów, takich jak Francja czy Niemcy, gdzie wybory organizuje administracja centralna" – mówi wysokiej rangi polityk PiS w rozmowie z dziennikiem.

Jak ustaliło "DGP" motywacją do zmian była, przede wszystkim, chęć uniknięcia problemów z pozyskaniem spisów wyborców od samorządów, a także "uniknięcie problemów z rozliczeniami finansowymi z samorządami".

Czytaj też:
Koalicja PSL z Hołownią? Onet: Wstępne rozmowy już się odbyły
Czytaj też:
"W końcu podadzą sobie ręce"
Czytaj też:
Hołownia: Kaczyński się mnie wystraszył. Mogłem wygrać z Dudą w II turze

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Czytaj także