Za przyjęciem ustawy głosowało 356 posłów, 75 było przeciw (w tym 38 z klubu PiS), a 18 się wstrzymało.
Elżbieta Witek zdecydowała, że poprawki do ustawy będą głosowane łącznie. Wtedy na mównicę wszedł Grzegorz Braun z Konfederacji i krzyczał, że marszałek Sejmu łamie prawo. Z kolei Jakub Kulesza (Konfederacja) argumentował, że projekt wymaga notyfikacji Komisji Europejskiej.
Wcześniej 350 posłów zagłosowało za tym, by od razu przejść do trzeciego czytania (44 posłów klubu PiS było przeciw, w tym m.in. minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski).
Nowela zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych, zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych oraz ograniczenie uboju rytualnego tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych.
Robert Winnicki złożył wniosek o reasumpcję głosowania, argumentując, że podczas procedowania ustawy "doszło do szeregu nieprawidłowości". – W ciągu ostatnich 24 godzin dokonało się w tym Sejmie masę bezprawia. Dokonaliście ogromnego łajdactwa, złamaliście polskie rolnictwo, hańba! – grzmiał polityk Konfederacji.
Czytaj też:
"Świetne wieści z Sejmu". Konfederacja ogłasza sukces