Z Piotrem Kuczyńskim, analitykiem rynku finansowego rozmawia Jakub Wozinski
JAKUB WOZINSKI: Rząd obiecywał, że drugiego lockdownu nie będzie, ale mamy go w wersji pełzającej. Czy stać nas w ogóle na drugi lockdown?
PIOTR KUCZYŃSKI: Na całym świecie wszyscy zarzekają się, że lockdownów nie będzie, ale np. w Izraelu trzytygodniowy lockdown został już ogłoszony. W Czechach prawie lockdown również został ogłoszony. W wielu miejscach mamy stany wyjątkowe. Paryż i Londyn są praktycznie zamknięte. Jest więc tak, jak pan powiedział: pełzający lockdown czy też stan wyjątkowy jest w grze w wielu państwach.