Te zdjęcia nie nadają się do publikacji. Brudna, półnaga pacjentka na podłodze szpitala

Te zdjęcia nie nadają się do publikacji. Brudna, półnaga pacjentka na podłodze szpitala

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Łukasz Gągulski
W sieci pojawiły się zdjęcia pacjentki szpitala w Zgierzu, która do połowy rozebrana i brudna leży na podłodze obok swojego łóżka. Szpital złożył już wyjaśnienia i podkreśla: "jest nam niezmiernie przykro z zaistniałej sytuacji".

Na dwóch zdjęciach zamieszczonych w mediach społecznościowych widać, jak półnaga kobieta leży na podłodze przy szpitalnym łóżku i potrzebuje natychmiastowej pomocy. Zdjęcia nie nadają się do publikacji w mediach. Dyrekcja placówki potwierdziła ich autentyczność i poinformowała, że do zajścia doszło w czasie zmiany personelu na oddziale zakaźnym. Sprawę obiecuje też wyjaśnić Narodowy Fundusz Zdrowia.

– Zdjęcia wywołały nasz niepokój. Chcieliśmy potwierdzić informacje, że do zdarzenia doszło w Zgierzu, dlatego skontaktowaliśmy się z dyrektorem placówki. Tam usłyszeliśmy, że zdjęcie jest autentyczne – informuje tvn24.pl Anna Leder z łódzkiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Jak dodaje NFZ przekazało sprawę do dwóch wydziałów: Terenowego Wydziału Kontroli oraz Wydziału Obsługi Klientów.

Oświadczenie szpitala

Szpital wydał w tej sprawie oświadczenie.

"Z uwagi na materiał, który dziś ukazał się na fb o złym traktowaniu pacjentów w szpitalu zakaźnym uprzejmie informujemy, że zdjęcie zostało wykonane na styku zmian personelu pielęgniarskiego, która trwa maksymalnie 15 minut. Pacjentka po wejściu na strefę personelu pielęgniarskiego przed godziną 8.00 miała wykonane wszystkie czynności pielęgnacyjne. Jednocześnie po wizycie pielęgniarskiej nastąpiła wizyta lekarska" – czytamy w komunikacie.

"Jest nam niezmiernie przykro z zaistniałej sytuacji, ponieważ personel Szpitala kieruje się niezwykłą empatią oraz chęcią pomocy. Zapewniamy, że sprawa zostanie wnikliwie sprawdzona. Cały personel został wezwany do pisemnych wyjaśnień. Jeśli doszło do zaniedbania zostaną wyciągnięte konsekwencje. Do czasu wyjaśnienia prosimy o nieprzekazywanie nieprawdziwych, niesprawdzonych informacji, gdyż mogą być krzywdzące" – dodała dyrekcja WSS w Zgierzu.

Czytaj też:
Scheuring-Wielgus złamała prawo? Wiceminister sprawiedliwości: To przestępstwo

Czytaj też:
Szczepionki jeszcze w grudniu, ale powrót do "normalności" może dopiero... po Wielkanocy

Czytaj też:
Kraska o nowym projekcie: To pokaże wiarygodność danych

Źródło: TVN24 / Facebook
Czytaj także