W uroczystościach pogrzebowych papieża Franciszka wzięła oczywiście udział delegacja Polska z prezydentem Andrzejem Dudą na czele. Głowie państwa towarzyszyła Pierwsza Dama Agata Kornhauser-Duda.
Największą uwagę mediów i komentujących przykuł jednak Szymon Hołownia. Kiedy polska delegacja weszła na plac Świętego Piotra, Hołownia zrobił zdjęcie. Wygląda to tak, jakby robił sobie selfie. Jednocześnie polskiej delegacji zdjęcie zrobił fotograf, pracujący dla Vatican News. Niedługo później wszyscy mogli to zobaczyć na platformie X.
Selfie Hołowni? Zgorzelski: Próba zdyskredytowania kandydata
Sytuację skomentowali politycy uczestniczący w niedzielnej dyskusji na antenie Polsat News.
– Jeżeli ktoś jedzie w takiej roli (...), to musi się adekwatnie zachowywać. To chyba obejmuje także i to, że wiemy kiedy sobie robić zdjęcia – powiedział Sebastian Gajewski z Nowej Lewicy. Wiceminister rodziny dodał, że nie ma znaczenia czy Hołownia robił zdjęcie placu czy sobie.
W zupełnie innym tonie wypowiadał się wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski. Zdaniem polityka PSL awantura o zdjęcie Hołowni "to próba zdyskredytowania jednego z kandydatów" w zbliżających się wyborach prezydenckich.
– Podejrzewam, że gdyby nie kampania wyborcza, to nikt nie zwróciłby na to uwagi, że marszałek wyjął telefon i zrobił zdjęcie tłumu – stwierdził Zgorzelski.
Bosak: Marszałkowi zabrakło wyczucia
Krytycznie o zachowaniu Szymona Hołowni wypowiedział się wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.
– Zabrakło wyczucia i doświadczenia politycznego – powiedział polityk Konfederacji. – Sekwencja jest taka, że Szymon Hołownia popełnił błąd, wynikający z braku doświadczenia funkcjonowania wystarczająco długo na wysokich funkcjach – dodał.
Poseł PiS Radosław Fogiel zwrócił natomiast uwagę na wpis Szymona Hołowni. "Trzeba wstydu nie mieć, by w takiej chwili kręcić polityczną wojnę. Na pogrzeb papieża zaprosiłem do samolotu osoby w kryzysie bezdomności" – napisał w mediach społecznościowych marszałek Sejmu.
– Wyciągnął kartę "nie możecie mnie krytykować, bo przywiozłem ludzi bezdomnych". Przepraszam, to jest wykorzystanie osób bezdomnych (...) jako żywe tarcze do swojej działalności politycznej – powiedział Fogiel.
Następnie parlamentarzysta stwierdził, że "by wszystkich pogodzić, wszyscy możemy być jak marszałek". Nieoczekiwanie poseł PiS wyciągnął telefon i zrobił sobie selfie z politykami w studiu.
Czytaj też:
TVN nabija się z Hołowni. "Marszałek z telefonem"Czytaj też:
Hołownia reaguje na krytykę. Tymczasem w sieci kolejne zdjęcie
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl