W czwartek unijni liderzy osiągnęli porozumienie w sprawie nowego budżetu UE na lata 2021–2027 i funduszu odbudowy. Według premiera Mateusza Morawieckiego Polska może liczyć na 770 mld zł.
– Po takich wielkich kryzysach potrzeba nowych programów. Tak jak po poprzednim, jeszcze przedwojennym, nazwano tamto wyjście z kryzysu nowym ładem, tak samo my potrzebujemy nowego ładu – powiedział premier Morawiecki po powrocie z Brukseli.
Również politycy europejscy oraz przywódcy innych państw członkowskich zabrali głos po zakończeniu negocjacji.
Zadowolenia z wypracowanego kompromisu nie krył Charles Michel, przewodniczący Rady Europejskiej. – Dzięki temu możemy stawić czoła transformacji cyfrowej oraz zielonej. Możemy wspierać małe i średnie przedsiębiorstwa oraz nasze rodziny. COVID-19 był dla wszystkich wielkim szokiem. Następnym kluczowym etapem dla Unii Europejskiej będzie nasza zdolność do zarządzania dystrybucją szczepionek. Tak, aby ludzie mogli mieć sprawiedliwy i równy dostęp do nich – powiedział Michel.
Z kolei przewodnicząca Komisji Europejskiej podkreśliła, że teraz kolej na Parlament Europejski i parlamenty krajowe.
– Musimy jak najszybciej przyjąć ten wynegocjowany budżet w Parlamencie Europejskim. A potem jak najszybciej parlamenty krajowe muszą ten budżet ratyfikować – stwierdziła Ursula von der Leyen. – Wszyscy jesteśmy bardzo zmęczeni, ale myślę, że mamy prawo do tego aby być zadowolonym z rezultatów – dodała.
Głos zabrała także kanclerz Niemiec. Angela Merkel przyznała, że po zakończeniu negocjacji odczuła ulgę.
–Porozumienie jest projektem kluczowym potrzebujemy czegoś, co bezpiecznie pomoże nam wejść w przyszłość – powiedziała. Dodała także, że plan awaryjny na wypadek braku wypracowania kompromisu był szykowany już od kilku miesięcy.
– Nad mechanizmem warunkowości pracowaliśmy wiele dni, wiedzieliśmy że będą problemy z implementacją. Plan B był już planowany w wakacje. Wiedzieliśmy jednak, że takie narzędzie jest potrzebne, aby mieć pewność że środki unijne są wydawane zgodnie z przeznaczeniem – powiedziała Merkel.
Czytaj też:
"Premier Morawiecki skapitulował". Polityk SP: Wszystkie karty na stoleCzytaj też:
Jackowski: UE w okresie rządów PiS zmierza ku federalizacji