"To jakiś ponury żart?". Szef PSL ostro o pomyśle Spurek

"To jakiś ponury żart?". Szef PSL ostro o pomyśle Spurek

Dodano: 
Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło:PAP / Piotr Nowak
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz skomentował pomysł Sylwii Spurek. Europosłanka, która jest zadeklarowaną weganą, chce m. in. zakazu reklamowania mięsa i innych produktów odzwierzęcych.

Spurek udostępniła w czwartek na Twitterze wpis, w którym można przeczytać, że niemiecki Greenpeace wzywa do całkowitego zakazu reklamy mięsa, analogicznego do tytoniu. Europosłanka entuzjastycznie odniosła się do tego kuriozalnego pomysłu. W piątek postanowiła kontynuować temat proponując "Piątkę dla branży roślinnej".

"1. zakaz reklamy mięsa, mleka, jaj; 2. likwidacja funduszy promocji tych produktów; 3. powołanie funduszu promocji weganizmu; 4. od przedszkola zajęcia „klimat i prawa zwierząt”; 5. 0% VAT na zamienniki mięsa, mleka, jaj" – czytamy w propozycji Spurek. Europosłanka zadeklarowała wsparcie merytoryczne i legislacyjne wszystkim parlamentarzystom, którzy popierają te postulaty. "Zróbmy to dla klimatu, praw człowieka i oczywiście dla praw zwierząt!" – zaapelowała.

Kosiniak-Kamysz: Co następne?

Szef Ludowców nie ukrywa, że uważa te postulaty za absurdalne.

"Europosłanka Zielonych Sylwia Spurek postuluje zakaz reklamy i promocji mięsa, jajek i mleka – najlepszych towarów eksportowych polskiej żywności, marki znanej na całym świecie. To jakiś ponury żart? Co następne, delegalizacja schabowego i kontrole naszych talerzy?" – pisze oburzony Władysław Kosiniak-Kamysz.

Na odpowiedź europosłanki nie trzeba było długo czekać. "Panie Pośle @KosiniakKamysz, jesteśmy na progu katastrofy klimatycznej, a Pan emocjonuje się prawem do schabowego? A może zamiast populizmu, ratowania partii, która od lat tonie w sondażach, pomyśli Pan o prawach człowieka, prawach zwierząt, dobru wspólnym?" – pyta Spurek.

Czytaj też:
Karczewski: Media w Polsce nigdy nie były tak wolne i pluralistyczne jak obecnie

Źródło: Twitter
Czytaj także