– Kraje, które wstrzymały szczepienia szczepionką AstraZeneki, wracają do podawania tego preparatu – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w szpitalu tymczasowym w hali EXPO w Krakowie.
Premier zwrócił uwagę, że na skutek "pewnego rodzaju splotu okoliczności, ale też plotek, pewnych problemów natury medialnej", pojawiły się wątpliwości dotyczące szczepionki firmy AstraZeneca. – Dlatego tak ważny jest komunikat Europejskiej Agencji Leków, która mówi, że szczepionka firmy AstraZeneca jest bezpieczna – zaznaczył.
Polska ma zapas szczepionki
Premier przekazał też, że obecnie Polska ma w magazynach więcej dawek tej szczepionki w porównaniu do opracowanego wcześniej planu szczepień. – Dlatego chciałabym zachęcić wszystkich, którzy zgodnie z harmonogramem, z procedurami mogą zostać szczepieni, żeby wykorzystać tę dostępną dzisiaj szczepionkę – przekonywał.
– Ona może pomóc ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa tak dobrze, albo niemal tak dobrze, jak inne szczepionki – zapewnił szef rządu. Zwrócił też uwagę, że kraje, które wstrzymały szczepienia szczepionką AstraZeneki, wracają do podawania tego preparatu.
Komunikat EMA
Europejska Agencja Leków potwierdziła dziś, że decyzja podjęta przez wiele krajów w Europie była przedwczesna. Biorąc pod uwagę badania i fakty można jednoznacznie stwierdzić, że szczepionką AstraZeneca można nadal szczepić.
Kilkanaście krajów, w tym Niemcy, Francja, Włochy i Hiszpania, zawiesiło w ostatnich dniach podawanie szczepionki AstraZeneca w związku z obawami, że może ona powodować zakrzepy krwi.
W czwartek dyrektor Europejskiej Agencji Leków (EMA) Emer Cooke poinformowała, że szczepionka przeciw Covid-19 firmy AstraZeneca jest bezpieczna i skuteczna, ale nie da się wykluczyć związku między zaszczepieniem a przypadkami zakrzepów krwi, które wystąpiły.