"Nikt nie wpływał na decyzje załogi". Mocne oświadczenie Spychalskiego ws. incydentu z Dudą

"Nikt nie wpływał na decyzje załogi". Mocne oświadczenie Spychalskiego ws. incydentu z Dudą

Dodano: 
Błażej Spychalski
Błażej SpychalskiŹródło:PAP / Paweł Supernak
Błażej Spychalski zdementował doniesienia mediów o niebezpiecznym incydencie lotniczym z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy.

We wtorek Wirtualna Polska opisała zdarzenie, do jakiego miało dojść kilka miesięcy temu na pokładzie samolotu LOT wynajętego przez Kancelarię Prezydenta RP.

Incydent w powietrzu

Załoga samolotu, na pokładzie którego znajdował się prezydent Andrzej Duda oraz kilku polityków obozu rządowego, złamała przepisy, starając się przez ponad cztery minuty wzbić się w powietrze bez asysty wieży kontroli lotów – czytamy na wp.pl. Oznacza to, że prezydencki samolot przez kilka minut leciał bez kontroli z ziemi. Następnie politycy Zjednoczonej Prawicy mieli, jak relacjonuje portal, starać się, by te informacje nie wyszły na światło dzienne.

Sytuacja opisana przez WP wzburzyła polityków opozycji, którzy zaczęli domagać się zdecydowanych działań ze strony rządu. Jeden z posłów KO zadeklarował, że zwróci się do marszałek Sejmu Elżbiety Witek o zwołanie posiedzenia podkomisji w tej sprawie.

Z kolei Cezary Tomczyk zapowiedział zawiadomienie w tej sprawie prokuratury.

Rzecznik prezydenta dementuje

Tymczasem na oficjalnej stronie prezydenta RP ukazało się oświadczenie rzecznika Andrzeja Dudy w tej sprawie. Jak zapewnił Błażej Spychalski, który był na pokładzie wspominanego przez dziennikarzy WP samolotu Embraer 175, lecącego 2 lipca 2020 r. z Babimostu do Warszawy, "wszelkie standardy bezpieczeństwa zostały zachowane, podobnie jak przy innych podróżach samolotem z udziałem Prezydenta RP".

Rzecznik Andrzeja Dudy stanowczo zdementował informacje o rzekomych naciskach na załogę i personel samolotu.

"Stanowczo podkreślam, że ze strony pasażerów nikt nie wpływał w jakikolwiek sposób na decyzje załogi. KPRP zamawia usługę, którą realizuje LOT, on też zabezpiecza podróż. Lot był zamówiony z należytą starannością, a zmiana godziny wylotu została przez nas zakomunikowana przewoźnikowi ze znacznym wyprzedzeniem" – pisze Spychalski.

Rzecznik prezydenta podkreślił, że sprawa jest wyjaśniana "przez odpowiednie, powołane do tego instytucje", a Kancelaria nie bagatelizuje wydarzenia. Szczegóły lotu są także analizowane przez PLL LOT.

"Jednocześnie, jeżeli nastąpiło naruszenie procedur, to oczekujemy podjęcia stosownych działań przez odpowiednie organy państwa" – podkreśla Spychalski.

Czytaj też:
"Porażające i przerażające". Spychalski o zdjęciach Kopacz w Moskwie
Czytaj też:
Spychalski o sporze ws. RPO. "Z natury wybór RPO jest wyborem politycznym"
Czytaj też:
Rzecznik Andrzeja Dudy wyjaśnia "aferę" z prezydenckim telefonem

Źródło: Prezydent.pl
Czytaj także