Prof. Chwedoruk: Platforma mogła nie wychodzić z pieczary, zgotowała sobie kryzys

Prof. Chwedoruk: Platforma mogła nie wychodzić z pieczary, zgotowała sobie kryzys

Dodano: 
Rafał Chwedoruk
Rafał Chwedoruk Źródło:PAP / Marcin Obara
Platforma mogła czekać w pieczarze, aż PiS-owi spadnie poparcie. Wyszła z niej i przygotowała sobie kryzys – ocenił prof. Rafał Chwedoruk.

Jak stwierdził w rozmowie z RMF FM prof. Rafał Chewdoruk, Platforma Obywatelska popełniła błąd podejmując jakiekolwiek inicjatywy w czasie, gdy w sondażach spadało poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości.

– Platforma w zasadzie mogła w zasadzie nie wychodzić z pieczary, palić kolejne cygara i czekać aż prędzej czy później PiS-owi w sondażach nieco spadnie, co przy wyrównanych podziałach musiało oznaczać, że PO będzie faworytem do objęcia funkcji prezesa rady ministrów. Kiedy na chwilę z tej pieczary wyszła w nadziei na to, że dokona cudów, pojawiły się problemy, wróciła trudna rzeczywistość i w zasadzie sama sobie przygotowała grunt do kryzysu – ocenił politolog.

"Wybory po pandemii będą trudne dla PiS"

Zdaniem prof. Chwedoruka, pandemia nie zmieniła podziałów w naszym społeczeństwie. – Zmiany, w postaci lekkiego osłabienia obozu rządzącego i chaosu w głównym ugrupowaniu opozycyjnym, miały swoje źródła w innych niż pandemia kwestiach. Podziały w Polsce są bardzo utrwalone – stwierdził.

– Wybory po pandemii będą dla obecnie rządzących znacznie trudniejsze niż te, które miały miejsce choćby w 2019 roku. Wydarzenia drugiej połowy 2020 roku, np. wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji i piątka dla zwierząt, spowodowały lekkie zmiany w polskiej polityce – ocenił, mówiąc, że elektorat PiS-u jest łatwiej zniechęcić.

"Ziobro walczy o polityczne przetrwanie"

Formacja Zbigniewa Ziobry przybrała formułę niewielkiej, ale czystej ideowo partii, żeby w jakikolwiek sposób odróżnić się od PiS-u, ponieważ różnice między Solidarną Polską a Prawem i Sprawiedliwością wynikały raczej z personalnego konfliktu – ocenił politolog.

Jednak, jak zaznaczył, raczej nie dojdzie do przyspieszonych wyborów jeszcze w tym roku.

– Spośród różnych możliwości, akurat możliwość skrócenia kadencji Sejmu wydaje się być najmniej realną. Pod względem prawnym i stricte politycznym jest to przedsięwzięcie bardzo trudne do przeprowadzenia – ocenił prof. Chwedoruk.

– Mogę sobie wyobrazić, wówczas gdy pandemia będzie już przeszłością, sytuację, w której powstaje alternatywna większość w obecnym Sejmie, chociaż oczywiście byłaby to większość na wskroś egzotyczna – dodał.

Czytaj też:
Bunt w Platformie Obywatelskiej? Jest komentarz Budki
Czytaj też:
Gowin zapowiada "spotkanie na szczycie" liderów Zjednoczonej Prawicy
Czytaj też:
"Mieliśmy do czynienia z zabawną sytuacją". Terlecki bezlitosny dla Budki

Źródło: RMF 24
Czytaj także