Jarosław Kaczyński został zapytany, czy rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz jest wizerunkowym problemem dla PiS i rządu. Prezes PiS odpowiedział twierdząco, ale równocześnie zaznaczył, że "Misiewicz to skądinąd sympatyczny, uprzejmy młody człowiek, bardzo sprawny w tym, czym się zajmuje".
Prezes PiS ocenił także, że fakt, iż Misiewicz "poszedł do knajpy i wypił piwo", nie jest zbrodnią, zaś "media często robią z igły
widły". – Chociaż oczywiście wiem, że są też rzeczy poważniejsze i niedobre – dodał.
W weekend nazwisko Bartłomieja Misiewicza zniknęło ze stron internetowych Ministerstwa Obrony Narodowej. Resort poinformował na Twitterze, że rzecznik MON przebywa na urlopie. Nie wyjaśnił jednak, jak długo rzecznika MON nie będzie w pracy. W obowiązkach szefa Gabinetu Politycznego zastępuje Misiewicza Krzysztof Łączyński.
Czytaj też:
Misiewicz zniknął ze stron ministerstwa obrony. MON: Jest na urlopieCzytaj też:
Marzymy o większości konstytucyjnej