"W Mińsku gromadzą się kolejne grupy migrantów, którzy zapewne będą transportowani na Zachód, w kierunku Polski lub Litwy. Szlak migracyjny wciąż jest zasilany ludźmi" – przekazał Żaryn w czwartek na swoim profilu na Twitterze.
W kolejnym wpisie dodał, że wśród migrantów, którzy grupują się obecnie w stolicy Białorusi, znajdują się dzieci przygotowywane do działań propagandowych. "Zgodnie z instrukcjami dla migrantów, o których pisałem wcześniej, dzieciom wręczane są transparenty. Gra emocjami trwa" – podkreślił rzecznik.
"Dalsze instrukcje dla migrantów. «Dajcie dzieciom transparenty, piszcie hasła dot. kwestii humanitarnych». Jeśli jakieś dzieci znają choć słowo po angielsku są włączane w działania propagandowe. «Komunikaty w obcych językach to ogromna korzyść»" – napisał Żaryn.
Wieczorem możliwy jest szturm na granicę
Wcześniej wiceszef MSWiA Bartosz Grodecki poinformował, że w nocy miała miejsce próba siłowego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. – Około 150-osobowa grupa migrantów chciała sforsować przejście na odcinku podlaskiego oddziału Straży Granicznej – przekazał wiceminister. I dodał, że dziś wieczorem możliwy jest szturm.
We wtorek funkcjonariusze SG poinformowali o dwóch przypadkach wdarcia się do Polski z Białorusi grup kilkudziesięciu imigrantów. Wszyscy zostali złapani przez strażników i przewiezieni z powrotem na terytorium białoruskie.
W poniedziałek tłumy migrantów kierowane przez białoruskich funkcjonariuszy dotarły pod polską granicę w okolicy Kuźnicy (woj. podlaskie). Rząd zwołał w tej sprawie sztab kryzysowy, odbyła się też narada u prezydenta. Granicy pilnuje kilkanaście tysięcy żołnierzy, funkcjonariuszy SG i policji.
Czytaj też:
Łukaszenka zwrócił się do Polaków z okazji 11 listopadaCzytaj też:
Szturm migrantów. "Żołnierze oddali strzały ostrzegawcze w powietrze"