Koło Polskiej Partii Socjalistycznej w parlamencie. Rozłam Lewicy stał się faktem

Koło Polskiej Partii Socjalistycznej w parlamencie. Rozłam Lewicy stał się faktem

Dodano: 
Posłowie Lewicy w Sejmie
Posłowie Lewicy w Sejmie Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Po opuszczeniu szeregów klubu Lewicy przez kilku parlamentarzystów, powstało nowe koło – Polskiej Partii Socjalistycznej.

We wtorek portal interia.pl donosił o opuszczeniu klubu parlamentarnego Lewicy przez trzech polityków. Wówczas sprawy nie chciał komentować rzecznik prasowy ugrupowania Marek Kacprzak. Jak się jednak okazało, medialne przewidywania stały się faktem.

Koło PPS

Gabriela Morawska-Stanecka, Andrzej Rozenek, Wojciech Konieczny, Joanna Senyszyn i Robert Kwiatkowski powołali do życia koło Polskiej Partii Socjalistycznej. Oficjalną wiadomość ogłosili podczas wtorkowej konferencji prasowej w gmachu polskiego parlamentu – podał reporter stacji TVN 24 Radomir Wit na Twitterze.

twitter

Przewodniczącym koła został senator Wojciech Konieczny, który od dłuższego czasu jest prezesem partii politycznej PPS.

Straty Lewicy

Takie rozstrzygnięcia sprawiają, iż Lewica traci stanowisko wicemarszałka Senatu. Funkcję tę bowiem sprawuje Gabriela Morawska-Stanecka. Koalicyjny Klub Parlamentarny, którego szefem jest Krzysztof Gawkowki, nie będzie posiadał także ani jednego senatora.

"To się musiało w końcu wydarzyć i wydarzyło. Dobrze, że jeszcze przed końcem tego trudnego z wielu względów politycznie roku. W Nowy Rok wejdziemy skonsolidowani i spokojni o spójną linię polityczną klubu Lewicy" – skomentowała we wpisie w mediach społecznościowych poseł Anna Maria Żukowska jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem powstania nowego koła parlamentarnego.

twitter

Rozłam w Lewicy

Już jakiś czas temu poszczególni parlamentarzyści lewicowi mieli się skonfliktować z wicemarszałkiem Sejmu Włodzimierzem Czarzastym. Poseł Andrzej Rozenek nie otrzymał członkostwa w partii Nowa Lewica, po połączeniu się Wiosny Roberta Biedronia i SLD. Nie mógł więc tym samym, jak zapowiadał, stanąć do walki o fotel prezesa formacji.

Natomiast wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka chciała powalczyć o funkcję szefa struktur śląskich Nowej Lewicy. Nie mogła jednak wziąć udziału w wyborach regionalnych ze względu na odebrany przez władze partii status delegata.

Czytaj też:
Poparcie dla partii politycznych. Są wyniki najnowszego sondażu
Czytaj też:
"Wszyscy powinni się radować". Poseł Lewicy o śmierci arcybiskupa

Źródło: Twitter
Czytaj także